Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Najpierw kręgosłup, potem makijaż

      2014-09-25

      Wygraliśmy! Jesteśmy mistrzami świata w siatkówce i ja pęcznieję z dumy..)) Oglądałem te wszystkie mecze (jakie mogłem oglądać), widziałem dramatyzm koncówek, twardą robotę zawodników, finezję zagrań, rozpacz niedoróbek.

      I co dzień prawie to obserwowałem. Grałem kiedyś w to i jeszcze w coś, kiedyś tam .. dawno temu. I teraz po paru dniach doszedłem do wniosku, a właściwie upewniłem się, że ja nie jestem kibicem. I to było chyba zawsze - w moim małym miasteczku prowadzony przez Ojca na mecz (którejś tam klasy) ja nie kibicowałem swojej drużynie, a współczułem przegranym. Nigdy nie rozumiałem wyjących na wiwat wygranych i sprowadzających tych, którzy ulegli, na margines. Nie jestem kibicem .. nie potrafię .. kibic rozgrzesza swoich ze wszystkiego, przeciwnik jest ucieleśnieniem zła, przewrotności, wygląda okropnie....

      To jest stare jak świat. W starożytności kibice "zielonych" mordowali kibiców "niebieskich" na hipodromach Konstantynopola. Potem gdzie indziej, w Europie. Na stadionach. To kibicowanie przeniosło się na obszary polityki. Kibicujemy czemuś, czego nie znamy, nie rozumiemy, bo po co? Ważne, że jesteśmy kibicami.

      X jest gościem OK, a ten drugi to paskuda i należy go sprowadzić do parteru. Ja rozumuję trochę inaczej - stopień skretynienia rozkłada się między przedstawicielami wielu ugrupowań proporcjonalnie. Znam wielu porządnych ludzi z przeciwstawnych ugrupowań. Zawsze będę powtarzał, że normalni ludzie mają zbliżone poglądy. Mimo prób dyskontowania, co to są ludzie, poglądy albo normalność.

      Dobra! Dość dywagacji i przystąpmy do rzeczy..)) Będę uczestniczył w wyborach do Rady Dzielnicy. I chciałbym tym przyszłym radnym wpisać coś do sztambucha.. Osowa to taki młody człowiek (człowieczka), który jest chory na kręgosłup. I temu komuś wszyscy na siłę chcą zrobić makijaż. Bo to tanio, łatwo i przyjemnie. Te wszystkie szatnie, słupy, skateparki, parkingi są wspaniałe i niezmiernie przydatne. I ja to cenię i rozumiem tę całą inicjatywę. Ale ten kręgosłup - to są drogi i ulice. I od tego należy zacząć. Brak porządku prawnego, myśli przewodniej, zlikwidowanie tego całego bałaganu komunikacyjnego, braku przyzwoitego połączenia drogowego części Osowy - od tego należy zacząć. Potem kanalizacja sanitarna i deszczowa. I jak to już zrobimy, to zabierajmy się za makijaż.

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza