Elitarna 80
2014-04-26
To na razie tylko osiemdziesiątka. Trzy roczniki absolwentów osowskiego liceum.
Pod takim numerem zakończył się wpis w Księdze Absolwentów podczas wczorajszej uroczystości pożegnania tegorocznych maturzystów. Jak podkresliła dyrektor, Marzena Majerowska, to jest jeszcze rocznik, który można nazwać eksperymentalnym. Zaczynali naukę w nowo utworzonej szkole, gdy nie odbył się w niej jeszcze żaden egzamin dojrzałości. Musieli obdarzyć to miejsce szczególnym zaufaniem, może nawet trochę zaryzykować.
Ciepłymi słowami obdarzyli młodzież również: przewodnicząca Rady Osiedla Osowa, Maria Bank oraz proboszcz parafii pw. Św. Polikarpa, Ks. dr Andrzej Penke.
Jednak najbardziej wzruszające pożegnanie nastąpiło z ust wychowawczyni klasy maturalnej, Ewy Albertyńskiej. Wspominała trudne chwile, które przecież są też częścią procesu dojrzewania młodych ludzi, a wspólne ich pokonywanie bardzo zbliża do siebie ludzi. Prosiła też swych wychowanków, aby pozostali sobą i nie dali się wciągnąć w wir życia, które może się okazać nie ich (życiem).
Nie mniej emocji towarzyszyło wypowiedzi przedstawicielki rodziców. Wszak to tradycyjnie właśnie rodzice najbardziej przeżywają tę chwilę:)
O swoich starszych koleżankach i kolegach nie zapomnieli również licealiści z klasy I i II. Wiersze, piosenki i życzenia powodzenia na maturze oraz zdobycia upragnionych indeksów.
Czy na budynku ZSO nr 2 po raz trzeci zawiśnie baner: "Maturę zdało 100%", przekonamy się w czerwcu...
My życzymy, aby tak się stało!
Polecamy
