Szanowni Państwo,
Chciałbym się krótko odnieść do zapytania p. "idącego_obok", które zostało sformułowane w formie komentarza do artykułu "A miało być tak pięknie...", zamieszczonym w dniu 12.12.2010 r. na portalu osowa.com
Na początek cytat (wypowiedź "idącego_obok"):
"To ja się pytam po jakiego "grzyba" RO przez lata wpisywała tą kładkę (i przedstawiała miastu) jako pilna potrzebę lokalnej społeczności ? (wbrew
mieszkańcom? - czy bez konsultacji?).
Tak serio to ja do dziś nie za bardzo wiem gdzie ta kładka miała by być, czy były alternatywne lokalizacje, co w tej sprawie zrobiła RO kto to miał
finansować - z jakich środków czy protestowało 500 osób czy 1 i czy to prawda że jako argument na "nie" podano wzmożony ruch pieszych i szelest torebek
foliowych... (...)
I choć prywatnie mnie ta kładka jako użytkownika mało interesuje to z racji tego że była kilkakrotnie podejmowana do realizacji przez RO (w planach
rocznych) mimo tego że nie wyszło informacja na ten temat powinna być rzetelnie przedstawiona przez RO."
Zgodnie z informacjami, otrzymanymi od Przewodniczącego Zarządu Osiedla, zgłoszenia wpisów w Wieloletnim Planie Inwestycynyjm przez Radę Osiedla dotyczyły przebiegu kładki w ciągu ulicy Spacerowej, jako dodanego elementu do istniejącego przejazdu nad Obwodnicą. M.in. po to, by koszty utrzymania były po stronie GDDKiA, a także by nie upierać się przy lokalizacji kładki na przedłużeniu "starej" ul. Kielnieńskiej oprotestowanej przez mieszkańców.
Niezależnie od ewentualnych wątpliwości, czy miasto miało zamiar podjąć działania w kierunku sfinansowania budowy kładki lub przekonać do tego GDDKiA, należy dodać, że istniejący przejazd nad Obwodnicą został odebrany warunkowo i warunek w postaci wybudowania przejścia dla pieszych i rowerzystów nie został spełniony przez tyle lat, a w pewnym okresie wystarczyłyby ze strony miasta działania organizacyjne, bo do wybudowania (sfinansowania) kładki zobowiązał się King Cross (obecne CH Osowa), który 8 lat temu chciał przeznaczyć na ten cel kwotę ok. 1,5 mln zł, utrzymując, że tyle kosztowała podobna kładka wybudowana w Warszawie.
Z poważaniem,
Karol Ważny