Osowianka do miasta:
Dlaczego nie zachęcają Państwo mieszkańców domków jednorodzinnych do kompostowania odpadów. Mieszkam w Osowej od 17 lat, wcześniej całe dorosłe życie miałam działkę. I zawsze kompostowałam odpady. Czynię to zgodnie z zasadami.
Jak zwykle żyjecie w oderwaniu od ludzi!
Dlaczego nie zabieracie się w pierwszej kolejności do dbania o środowisko na wielkich osiedlach? Tam o wiele łatwiej zorganizować odbiór odpadów mokrych.
To trochę tak,jak gdybym dotychczas chodziła w tenisówkach, a jakiś urzędnik kazał mi chodzić w kaloszach, bo tak wypadło na moje osiedle. Nawiasem mówiąc,na moim osiedlu nie jestem jedyną osobą kompostującą odpady. Główną przyczyną kompostowania jest uzyskiwanie kompostu-najlepszego "nawozu".
A może ktoś z tworzących Regulamin ma ochotę zobaczyć,jak to się robi na osiedlu mieszkaniowym? "
Odpowiadając na otrzymany e-mail w sprawie kompostowania odpadów, Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku w porozumieniu z Wydziałem Środowiska uprzejmie wyjaśnia, że problem kompostowania odpadów komunalnych uregulowany jest w § 26 Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdańska przyjętego uchwałą Nr XX/503/08 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 lutego 2008r. (tekst jedn. Dz. U. Woj. Pom. z 2009r. Nr 129, poz. 2474, ze zm.). § 26 ust. 1 mówi: „Odpady zielone powstające na terenie nieruchomości w wyniku utrzymania terenów zieleni właściciele nieruchomości mają obowiązek gromadzić selektywnie lub łącznie z pozostałymi odpadami mokrymi.”, natomiast zgodnie z ust.2 § 26 z obowiązku tego zwolnieni są właściciele nieruchomości kompostujący odpady na potrzeby własne.
Odpady zielone, o ile nie były kompostowane, od roku 2003 (zgodnie z wówczas obowiązującym Regulaminem) powinny być gromadzone i przekazywane do odbioru selektywnie. Wprowadzany obecnie dwu-pojemnikowy system gromadzenia i odbioru odpadów komunalnych, z podziałem na frakcję mokrą i suchą, dotyczy natomiast odpadów niesegregowanych, zbieranych dotychczas w jednym pojemniku.
Odpady mokre w postaci resztek żywności tj. odpadki mięsne, mleczne, jajka nie powinny być poddawane przydomowemu kompostowaniu. Przyciągają one bowiem szkodniki i rozkładają się w dłuższym okresie, wydzielając gazy złowonne, zwane potoczne odorami oraz odcieki, które należałoby poddać oczyszczaniu. Sąsiedztwo takiego kompostownika może w znacznym stopniu ograniczać korzystanie z sąsiednich nieruchomości. W związku z powyższym, tego rodzaju odpady będą kompostowane w Zakładzie Utylizacyjnym Sp. z o.o. w Gdańsku – Szadółkach, gdzie budowany jest ze środków Unii Europejskiej nowoczesny zakład unieszkodliwiania odpadów komunalnych. W ramach inwestycji, której zakończenie planowane jest w 2010r., powstanie m.in. sortownia, kompostownia, kwatera składowa, elektrociepłownia wykorzystująca biogaz, oczyszczalnia ścieków i odcieków.
Konieczne jest zapewnienie odpowiedniego strumienia odpadów dla nowobudowanych instalacji, aby było możliwe uzyskanie wymaganych prawem efektów ekologicznych w postaci m.in. ograniczenia ilości odpadów składowanych, w tym ulegających biodegradacji, uzyskania wymaganych poziomów odzysku i recyklingu odpadów opakowaniowych (papieru, szkła, tworzyw sztucznych). Mając powyższe na celu, w oparciu o cyt. Regulamin, na terenie całego miasta wprowadzany będzie system zbierania odpadów komunalnych w podziale na mokre-suche. Od 1 stycznia 2012 r. obejmie on całe miasto.
Podsumowując, zgodnie z obowiązującym Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdańska, każdy właściciel nieruchomości ma możliwość kompostowania na własne potrzeby odpadów zielonych powstających na jego nieruchomości, nadal jednak ma obowiązek zawarcia umowy na odbiór odpadów w systemie mokre – suche i przekazywania wydzielonej frakcji mokrej zawierającej: odpady kuchenne, zabrudzony papier, drewno itp.
Z poważaniem
DYREKTOR WYDZIAŁU GOSPODARKI KOMUNALNEJ
mgr inż. Dimitris T. Skuras
Co Państwo sądzą o stanowisku urzędników? Ja nie mam odpadów mleka, mięsa i innych śmierdzących produktów. Dlaczego mimo to muszę zawrzeć umowę? Muszę zawrzeć umowę na co?
Jestem gotowa zbierać podpisy mieszkańców pod jakimś rozsądnym wystąpieniem do urzędników miasta w tej sprawie.