Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Uważaj co mówisz…

      Aneta Baczyńska – Rostkowska, 2010-02-06

      Potraktowano to jak wpadkę, próbę manipulacji. Niektórzy mówili wręcz, że skłamała. Posłanka zaś była pewna, że usłyszała, oburzona stwierdziła, że nie jest głucha   a jednak „niedousłyszała” bo być może chciała tak usłyszeć  a może  należy do tych, którym  umysł od czasu do czasu robi psikusa traktując wybiórczo to, co wpadnie do ucha.

      Podczas przesłuchania przed komisją hazardową 4 lutego 2010 słowo NIE stało sie przedmiotem sporu. Choć już po 30 minutach sprawę wyjaśniono  aby potwierdzić że notatka NIE była poufna warto nad mało fortunnym NIE się pochylić.

      NIE -  słowo symbol, ustna oznaka zaprzeczenia. Używane potocznie poprzez dołączenie do innego oznacza, że czegoś brak. Tak też je codziennie,  mimowolnie wypowiadamy, często nie zdając sobie sprawy,  jak dokładnie może zadziałać .  Dokładnie jak przyjmuje je nasz i cudzy umysł .  W przytoczonym przykładzie  małe – duże  „nie” umknęło z   percepcji posłanki . 

      Umysł słyszy komunikaty pozytywne. Słowo NIE jest symbolem braku a brak trudno sobie wyobrazić. Zanim nasz umysł zobrazuje sobie jakiś konkretny brak, trudno mu automatycznie zinterpretować, odkodować komunikat aby określić, stwierdzić co jest,  określić, czego naprawdę chcę, czym dysponuję, co jest możliwe. Słowo NIE  wprowadza w odbiorcach chaos. Zanim umysł „przerobi” sobie  ten komunikat w kontekście,  czego nie mam   trwa to czasem kilka sekund a czasem nie rejestruje go wcale. 

      Gdyby tak premier powiedział,  że notatka była  jawna, dostępna, robocza, operacyjna zamiast nie była poufna posłanka dosyć szybko i łatwo przyswoiłby sobie treść wypowiedzi w sposób oczekiwany, zgodnie z intencją.

      W codziennym funkcjonowaniu posługujemy się językiem szybko,  czasami niechlujnie. Używamy słów nam bliskich, zwrotów. Równocześnie wiem dobrze, że używanie słowa NIE przychodzi nam łatwo,  nawykowo.  Formułowanie komunikatów w sposób pozytywny a więc mówienie o tym,  co jest lub co ma się stać zdecydowanie ułatwia zbudowanie porozumienia miedzy ludźmi.

      Zwłaszcza dzieci mają ograniczone rozumienie słowa NIE . Kiedy ktoś usiłuje im zabronić czegoś mówiąc NIE RUSZAJ, NIE SKACZ, NIE ZGADZAM SIĘ dostają komunikat pozbawiony informacji co tak naprawdę mają zrobić, co AM się stać.  Instrukcja pozbawiona informacji co w zamian mam zrobić, czego ode mnie oczekujesz powoduje lawinę niezadowolenia, dezaprobaty, pytań dlaczego. Równocześnie programuje na robienie dokładnie tego,  czego nie wolno. Polecenie - NIE PRZEWRÓĆ SIĘ implikuje wielkie szanse na to, że człowiek jednak się przewróci . Jako, że NIE  trudno sobie wyobrazić  umysł na zasadzie prostego wykluczenia robi dokładnie to, co mu każesz. 

      Podobnie w codziennych relacjach z ludźmi,  w sytuacji prostych komunikatów. Na przykład  NIE PAL!  Jeśli stale słyszysz podobny komunikat w twoim umyśle pojawia się przede wszystkim wizja siebie palącego. A jeśli do tego jesteś rasowym palaczem bardzo szybko utożsamisz się ze słowem pal zamiast skupić na poszukiwaniu wizji co zrobić w zamian.

      Mnie najbardziej irytują komunikaty w stylu NIE ZAŁAMUJ SIĘ, NIE PRZEJMUJ SIĘ. Bo kiedy jakiś zraniony, potłuczony przez los osobnik wywnętrza się szukając  wsparcia może naprawdę osiągnąć stan ostrego przygnębienia słuchając podobnych zwrotów, płynących nieświadomie, z otwartego serca przyjaciela. 

      Podobnie w  pracy – wyobraź sobie instrukcje swojego szefa w stylu – NIE WOLNO PRZEDŁUŻAĆ PRZERW  ŚNIADANIOWYCH , NIE TRAKTUJ TEGO PERSONALNIE, NIE PODOBA MI SIĘ TEN RAPORT… Oczywiście jeśli masz wysoką motywację do zmiany zaczniesz wymyślać co on/ona tak naprawdę chce. Jeśli będzie Ci zależeć, a czasem będzie to też wymagać odwagi dopytasz. Co tak naprawdę ktoś ma na myśli, po co to mówi, jak masz to dokładnie zrozumieć  czy też czego konkretnie oczekuje.

       Budowanie pozytywnych komunikatów  jest szczególnie istotne w sytuacji projektowania instrukcji obsługi, procedur, zasad.  Tam szczególnie ważne jest skupienie się na tym, co i jak ma być zamiast tego czego masz nie robić, czego nie wolno.

      Jeśli więc postanowisz komunikować się z ludźmi w sposób skuteczny warto zacząć od pozytywnego sposobu formułowania swoich myśli. Jest to jedna z ważniejszych aspektów komunikacji nawet jeśli wiemy, że słowa, treść wypowiedzi  stanowi  tylko 7% wpływu na rozmówcę w procesie komunikacji. W praktyce okazuje się,  że to szalenie ważne 7 procent.

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2150

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku

       



       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza