Trzeba tu szczególnie podkreślić fakt, że to chodzi właśnie o współmieszkańców a nie o jakieś abstrakcyjne obowiązki wobec miasta. Chwilowo niesprawny aparat fotograficzny nie pozwala mi na zilustrowanie sytuacji . Mam jednak nadzieję, że znajdzie się ktoś kto uzupełni tekst fotografiami stanowiącymi równocześnie dowód lekceważenia współmieszkańców. Sytuację pieszych pogarszają właściciele samochodów, dla których dojazd do sklepu oznacza, że samochód musi stanąć tuż przed wejściem do sklepu. Zwrócenie im uwagi w najlepszym przypadku kończy się mierzeniem z dokładnością do milimetra szerokości pozostawionego przejścia dla pieszych. Do takich kierujących nie dociera okoliczność, że przeznaczeniem chodnika jest zapewnienie pieszym bezpieczeństwa a wszystkie inne ustalenia przepisów ruchu drogowego mają jedynie charakter pomocniczy. Ci właściciele samochodów prawdopodobnie kierują się wojskowym porzekadłem o chlebaku i granatach i uważają ,że chodnik, jak sama nazwa wskazuje, służy do parkowania samochodów. Szczególnie drastycznie daje się to odczuć przy sklepie mięsnym GZELLA gdzie jeszcze często gęsto odbywa się w godzinach przedpołudniowych rozładunek okien – władcom miasta należy się szczególna nagroda (może Nobel?) za zlokalizowanie w tym miejscu firmy obracającej wielkogabarytowymi elementami i to najchętniej w godzinach szczególnie dużego ruchu pieszych.
I teraz wypada wrócić do tytułowego wołania. A to dlatego, że opisanymi sprawami powinien się interesować na co dzień gospodarz osiedla. A takiego przecież wybraliśmy. Czyżby te wybory były czwartym rodzajem czasu według reguł języka polskiego czyli czasem straconym? Proponuję Radzie i Zarządowi osiedla Osowa zbiorowy spacer ulicami a szczególnie ulicą Balcerskiego najpierw w kierunku ul. Kielnieńskiej (prawą stroną) ze szczególnym zwróceniem uwagi na otoczenie kiosku warzywniczego gdzie regularnie parkuje czterema kołami na chodniku samochód dostawczy a powrót również prawą stroną i zwrócenie uwagi na okolice sklepu GZELLA gdzie błota pośniegowego do kolan a na miejscach odśnieżonych regularnie parkują samochody. Jako wyborcy bardzo jesteśmy ciekawi wrażeń naszych radnych z takiego spaceru. Tylko bardzo prosimy nie tłumaczyć się złym działaniem Straży Miejskiej czy Policji. To Wy, Szanowni Radni jesteście gospodarzami osiedla a inne instytucje miejskie powinny Wam tylko pomagać. Czas najwyższy zacząć traktować swoje obowiązki serio. Znam sprawę z autopsji i wiem co mówię. Czekamy na racjonalne wyjaśnienia a jeszcze bardziej na skuteczne działania. Takie mamy prawo jako wyborcy.
Piszę prawie wyłącznie o ulicy Balcerskiego ale tylko dlatego, że tu codziennie zmuszony jestem uprawiać ekwilibrystykę chodnikową . Sytuacji innych ulic naszego osiedla nie znam w szczegółach.
Na koniec jeszcze apel do współmieszkańców. Jest w naszym osiedlu wiele odcinków chodników starannie odśnieżonych i „zimowo zadbanych”. Jest to możliwe. A więc nie bądźmy bierni. Nie pozwólmy się lekceważyć. Grzecznie ale stanowczo zwracajmy uwagę lekceważącym nas właścicielom posesji i działek i domagajmy się utrzymywania chodników w stanie umożliwiającym bezpieczne poruszanie się po nich. Jest to możliwe – nie twierdzę tego na podstawie relacji prasowych. Nie tolerujmy również bezczelności właścicieli samochodów usiłujących nas, pieszych, zepchnąć na jezdnię. Niech każdy zacznie wymagać od siebie a następnie od innych.