NIE dla stacji bazowych telefonii komórkowej
Małgorzata Chmiel, 2009-12-29
Dzisiaj chciałabym poinformować Państwa o możliwościach przeciwdziałania budowie wolnostojących stacji bazowych telefonii komórkowej.
Od lat jestem ich przeciwniczką.
Pomijając ich szkodliwość (nie udowodniono, ze są nieszkodliwe, ani też że szkodzą), to bez wątpienia są brzydkie i nie powinno ich być ze względu na ład przestrzenny. Poza silnie negatywne psychologiczne jest ich działanie : bo kto chciałby odpoczywać na leżaku we własnym ogródku, mając kilka metrów przed sobą taką kratownicę ze stacją telefonii? Już od samego patrzenia człowiek przestaje odpoczywać.
Nawet jeśli uznamy za słuszne badania, które mówią, że te maszty szkodzą tyle, ile telefon komórkowy, to skąd ta pewność?--- skoro czas ich stosowania jest zbyt krotki, żeby to określić jednoznacznie...
Zorganizowałam jakiś czas temu duże spotkanie w siedzibie Rady Miasta z autorytetami w tym temacie Zaprosiłam z rady dzielnic i grupy protestujące.
Generalnie stwierdzono, że nie powodują one zagrożenia zdrowia, ale też nie można powiedzieć, że nie stwarzają żadnego zagrożenia. Brak wiedzy jest tak duży ze względu na krotki okres ich stosowania, po którym trudno określić skutki.
Tak więc od lat zabiegam o ograniczenie ich budowy. Jeśli już musimy(Internet, telefony komórkowe), to zabiegam, żeby je instalować na dachach budynków. A jeśli wolnostojące, to zakamuflowane. Tak jak to się realizuje w innych krajach. Oczywiście tylko w wypadku, gdy jest bezpieczne ich oddziaływanie.
Wspierałam też protesty w tej sprawie w Osowie np. przy ul. Bliźniąt. Udało się nam to wtedy ,ale od tego czasu zmieniono prawo ochrony środowiska.
Przedtem trudno było podważyć raport wpływu na środowisko(opracowywany na zlecenie inwestora, czyli zawsze pozytywny dla niego),ale od ok.3 lat jest jeszcze trudniej, bo została zmieniona ustawa środowiskowa.
Nie ma właściwie możliwości przyblokowania skutecznie budowy stacji bazowej telefonii komórkowej ,jeśli inwestor złoży taki wniosek z raportem wpływu na środowisko i z prawem do władania terenem .
Jedyna prawdziwie skuteczna metoda jest umieszczenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zapisu zakazującego lokalizacji tych stacji na danym terenie.
Moim zdaniem prawie cala Osowa powinna mieć takie zapisy w planie, gdyż prawie cała Osowa to dzielnica domków jednorodzinnych wśród których z pewnością nie powinno być stalowych kratownic z tymi stacjami.
Miło mi więc poinformować, że mały sukces w tym temacie osiągnęliśmy:
Około miesiąc temu, Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna (której jestem członkiem) ,po kilkakrotnych ostrych dyskusjach, przyjęła swoje stanowisko. Skutkiem tego 20 października br. zostały przyjęte przez prezydenta:
„Zasady lokalizacji stacji bazowych w zapisach miejscowych planów”:
(uwzględniające stanowisko MKUA).Cytuję całość:
1. nie stwierdzono negatywnego oddziaływania na zdrowie i życie ludzi promieniowania elektromagnetycznego o dopuszczalnych poziomach, zatem ta okoliczność nie jest wystarczającą przesłanką dla wprowadzenia w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego zakazu lokalizacji stacji bazowych. Dopuszcza się instalacje stacji bazowych w obrębie wszystkich terenów, zgodnie z przepisami Prawa Ochrony Środowiska.
2. Na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości można w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego wprowadzić zakaz budowy stacji bazowych na jego gruncie.
Odrębnym problemem jest lokalizacja masztów i wież, które ze względu na wartości kulturowe, krajobrazowe, bądź z przesłanek przyrodniczych lub ładu przestrzennego w niektórych obszarach zostają wykluczane.
3. Ze względu na wartości kulturowe wyklucza się lokalizacje nowych wolnostojących masztów i wież telefonii komórkowej;
3.1 na obszarach wpisanych do rejestru zabytków i obszarach pomników historii
3.2 w sąsiedztwie obiektów wpisanych do rejestru zabytków wyznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
3.3 W strefach ochrony konserwatorskiej, z dopuszczeniem wyjątków ustalonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
3.4 W sąsiedztwie obiektów o wartościach kulturowych wyznaczonym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
3.5 W strefach ochrony ekspozycji, z dopuszczeniem wyjątków ustalonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
3.6 W obrębie zabytkowych parków i cmentarzy.
4. z przesłanek przyrodniczych wyklucza się lokalizacje nowych wolnostojących masztów i wież telefonii komórkowej:
4.1 na terenach objętych prawnymi formami ochrony przyrody, o ile przepisy odrębne tak stanowią.
4.2 Na terenach określonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego: cennych przyrodniczo(nie objętych prawnymi formami ochrony przyrody),w ich bezpośrednim sąsiedztwie oraz na terenach włączonych w OSTAB.
4.3 W odległości mniejszej niż 500m od linii brzegowej zatoki i wysokości powyżej 70m w celu ochrony korytarza migracyjnego ptaków.
4.4 W części żuławskiej Wyspy Sobieszowskiej i Olszynki, z wyjątkiem miejsc dopuszczonych w planie miejscowym.
5. Ze względu na ład przestrzenny wyklucza się lokalizacje:
5.1 masztów i wież telefonii komórkowej na dachach na terenach zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej.
5.2 Wolnostojących masztów i wież telefonii komórkowej na terenach mieszkaniowych, mieszanych mieszkaniowo -usługowych oraz usługowych.
Maksymalna wysokość masztów, wież lub anten na dachach budynków nie może przekraczać 1/3 wysokości budynku, ale wynosić nie więcej niż 10m. W planie miejscowym można ustalić inne parametry, jeśli to wynika ze szczególnej sytuacji lokalnej (np. dopuszczalna wysokość konstrukcji na budynku usytuowanym na zboczu).
Reasumując:
z p. 5 .1 i 2, wynika, że sporządzając nowe plany zagospodarowania, dla terenów zabudowy jednorodzinnej (a takie mamy praktycznie w całej Osowie) wyklucza się budowę stacji bazowych wolnostojących i usytuowanych na dachach obiektów. Cieszę się bardzo.
Podkreślam ,dotyczy to tylko terenów dla których sporządzamy plan zagospodarowania, nie terenów, które są już objęte ważnym planem, sporządzonym wcześniej. Ale duża część Osowy nie jest objęta ważnymi planami, czyli są w tzw. sytuacji bez planu, dla której trzeba sporządzić plan zagospodarowania.
Te zasady oczywiście nie są twardą normą prawną. Są tylko wytycznymi do projektowania zapisów planów. Jednak nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek z projektantów chciał umieścić zapisy niezgodne z tymi wytycznymi. Będziemy dokładnie tego pilnować.
Z poważaniem
Małgorzata Chmiel, radna
m.chmiel@gdansk.gda.pl
Polecamy
