Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Osowa czeka na autobus

      2009-02-09

      AKTUALIZACJA: 11.02.2009.

      Nie ustaje dyskusja co zrobić, by poprawić funkcjonowanie komunikacji w Osowej. Na zaprezentowane przez nas pomysły Bartosza Milczarczyka z Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego zareagowali gdańscy radni.


      Burza rozpętała się po nagłym zamknięciu przez właściciela prywatnej linii 820 firmy Planetobus (kursowała do Osowej al. Grunwaldzką i ul. Spacerową). ZTM zdecydował o wydłużeniu od lotniska do Osowej trasy linii B, przy okazji wycofując ją z Grunwaldzkiej oraz Słowackiego i kierując przez Piecki. Na nowej trasie badana jest frekwencja. A Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska nie wyklucza kolejnej zmiany trasy za kilka tygodni. Pod uwagę brane jest skierowanie linii B ponownie na al. Zwycięstwa(tak by zapewniała dojazd z centrum do ACK i na politechnikę), a potem ul. Traugutta i Sobieskiego na Piecki.
      - Moim zdaniem, badania wykażą, że optymalna była trasa autobusu 820 - mówi radna PO Małgorzata Chmiel.
      Bartosz Milczarczyk proponuje m.in. ponowne skrócenie linii B do lotniska, ale w zamian uruchomienie pospiesznego autobusu D, kursującego z centrum przez Piecki, Słowackiego i potem obwodnicą do Osowej. Chciałby też, by trasa "osowskiej" linii 169 była wydłużona z Oliwy do Wrzeszcza.
      - Denerwują mnie trasy dublujące linie tramwajowe i SKM. Lepiej dbać o większą częstotliwość SKM i częste połączenia "poprzeczne", jak w normalnym mieście z metrem - mówi Kazimierz Koralewski, radny PiS.
      - Dodatkowa linia rozładowałaby problemy, ale nie sądzę, by decydenci zgodzili się na to bez podstaw ekonomicznych - dodaje Małgorzata Chmiel. Radna zwraca uwagę, że autobusy kursują po obrzeżach Osowej, a nie wjeżdżają w głąb osiedla ze względu na fatalny stan dróg. Ten problem powinna rozwiązać przebudowa ul. Jednorożca, przecinającej Osowę na pół.
      - Projekt wykonano już dawno. Mamy kłopoty z wykupem gruntu pod tę ulicę od jednego z właścicieli - przyznaje radna Chmiel. - Pilnuję jednak sprawy i wydaje mi się, że lada dzień uda się miastu podpisać akt notarialny zamiany gruntów. Wtedy natychmiast wystąpimy o pozwolenie na budowę.
      Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, gdańscy miłośnicy komunikacji pracują nad kolejnymi projektami zmian. W zanadrzu mają m.in. propozycje uruchomienia linii midibusowej między lotniskiem a Osową (to wiązałoby się ze skróceniem linii B) oraz uruchomienia linii ekspresowej z centrum do lotniska, a może i do Osowej. Obecnie prowadzą prace nad wyborem przebiegu linii (chodzi tu m.in. o Trasę W-Z) i analizę ekonomiczną. Dodajmy, iż z sugestii organizacji zrzeszających miłośników władze miasta i ZTM korzystały nie raz. Hobbyści pomagali też w kontrolowaniu autobusów nowych, prywatnych przewoźników w Gdańsku w pierwszych dniach stycznia.
      - Przypominam, że w obecnym budżecie nie ma ani złotówki na nowe "wozokilometry" - zwraca uwagę Maciej Lisicki.

      Ludzki gniew
      Straciliśmy jedyne bezpośrednie połączenie z obiektami we Wrzeszczu, a nie jest ich mało - szpitale, pogotowie, przychodnie, szkoły, cmentarz, opera, Multikino, sklepy. Wiceprezydent Maciej Lisicki twierdzi, że nie ma sensu dublować autobusu z tramwajem wzdłuż Grunwaldzkiej, bo to zbytecznie wydane pieniądze. Tak, panie prezydencie, zbytecznie wydane, ale przez pasażerów. Rencistę, emeryta, inwalidę, bezrobotnego, kogoś, kto pracuje w budżetówce, studenta. Autobus się opóźni, tramwaj odjedzie, czekać trzeba na przystanku pod wiatą, która przed niczym nie chroni. Potem jeszcze dodatkowy bilecik, bo ważność skasowanego już się kończy. Rzeczywiście, zbyteczne wydawanie pieniędzy, których nie mamy i nikt nam ich nie da, a oszczędzać nie mam już na czym. (...) W autobusach i na przystankach słyszy się głosy sprzeciwu wobec podjętych decyzji. Mamy nadzieję, że to co dla nas było dobre, zostanie przywrócone.
      Zofia z Gdańska


      "Stwórzmy pospieszną linię D do Osowej" - proponuje Bartosz Milczarczyk z Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego. Sugeruje, że jej trasa mogłaby biec z pętli Wałowa, koło dworca PKP, potem ulicą Kartuską, Nowolipie, Rakoczego, Potokową do Słowackiego. Dalej autobus wjeżdżałby na obwodnicę i dojeżdżał do węzła Owczarnia. Bieg kończyłby na pętli Osowa PKP.

      Zdaniem Milczarczyka, dobrze byłoby, by w godzinach szczytu niektóre jadące z Osowej autobusy linii 169 nie kończyły trasy w Oliwie, lecz jechały dalej - jako linia przyspieszona 269 - do Wrzeszcza. Takie zmiany pozwoliłyby na ponowne skrócenie trasy linii B do lotniska w Rębiechowie.

      Trasę linii B wydłużono do Osowej po tym, jak firma Planetobus zamknęła obsługiwane przez siebie połączenie dzielnicy z centrum Gdańska. Sylwester Pruś, radny z Osowej, twierdzi, że zmiana trasy linii B to tylko działanie doraźne i trzeba rozważyć "systemową" zmianę oferty komunikacyjnej w Osowej. Ale "systemowe" propozycje Bartosza Milczarczyka nie podobają się Maciejowi Lisickiemu, wiceprezydentowi Gdańska.

      - Są drogie. Poza tym linia D w dużej mierze dublowałaby trasę linii B, a linia 269 kursująca Grunwaldzką powielałaby ofertę tramwajów czy SKM - zwraca uwagę Lisicki.

      Z początkiem lutego autobusy linii B wycofano z zakorkowanej ul. Słowackiego i skierowano przez Piecki. Maciej Lisicki mówi, że od tego czasu "kursują jak w zegarku". Nie jest jednak wykluczone, że za kilka tygodni nastąpi ponowna korekta trasy - autobusy linii B będą dojeżdżać w okolice ACK i Politechniki, i dalej pojadą ul. Sobieskiego w kierunku Piecek.

      Jak poprawić połączenie Osowej z centrum Gdańska?

       

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1736

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza