Olimpiada letnia w 2012 roku odbędzie się w Londynie. W czwartej i ostatniej turze głosowania członkowie MKOl wybierali między Paryżem i Londynem. Wcześniej z rywalizacji odpadły Moskwa, Nowy Jork i Madryt.
zdjęcie: www.onet.pl
Najważniejsze miejsca olimpijskie w Londynie byłyby położone na wschodzie. Tam znajdowałaby się wioska olimpijska, stadion olimpijski oraz obiekty, na których sportowcy rywalizowaliby w 12 dyscyplinach (oddalone od 2 do 6 kilometrów od wioski). Kilka obiektów powstałoby także nad Tamizą (10 do 15 kilometrów od wioski).
Na potrzeby igrzysk organizatorzy wykorzystaliby pięć stadionów piłkarskich położonych w innych miastach, od 203 do 667 kilometrów od Londynu. Daleko od stolicy o medale walczyliby również żeglarze - 203 kilometry.
64 procent obiektów, które byłyby wykorzystywane podczas igrzysk jest już gotowa, właśnie powstaje (nowy stadion Wembley, który ma być oddany do użytku w przyszłym roku) lub powstanie niezależnie od wyniku środowego głosowania (centrum pływackie, welodrom, centrum softballu).
Wioska olimpijska liczyłaby 30 hektarów. Sportowcy mieszkaliby najwyżej na ósmych piętrach budynków, z których część liczyłaby 13 pięter. W wiosce znalazłoby się blisko 9500 tysiąca pokoi i ponad 17 tysięcy łóżek.
Komplet 31 obiektów sportowych miałby być gotowy 18 miesięcy przed rozpoczęciem igrzysk. Budowa wioski zakończyłaby się w grudniu 2011 roku.
Budżet operacyjny igrzysk w Londynie wyniósłby 2,79 miliarda dolarów. Do tego miałoby dojść 4,41 ze środków publicznych na budowę nowych obiektów, modernizację istniejących, poprawę infrastruktury i bezpieczeństwo.
Ostatnim razem Wielka Brytania, kiedy ubiegała się o organizację wielkiej imprezy sportowej, miała wpadkę - ze względu na kłopoty z wybudowaniem stadionu w Londynie odebrano jej lekkoatletyczne mistrzostwa świata na rok 2005.
Szefowie londyńskiej policji twierdzą, że wieloletnie doświadczenie walki z terrorystami IRA i innymi zagrożeniami, procentuje w obecnych realiach i miasto jest bezpieczne. Przypominają także, że od igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku angielscy funkcjonariusze doradzają MKOl w sprawach bezpieczeństwa. Mimo to na zabezpieczenie igrzysk miasto wyasygnowałoby dodatkowe środki finansowe i jednostki policyjne.
Działacze MKOl mieli niewielkie zastrzeżenia do systemu komunikacyjnego oraz rozmiaru parku olimpijskiego. Zaznaczyli jednak, że problemy transportowe mogą być z łatwością rozwiązane do 2012 roku. Natomiast wielkość parku może przecież ulec zmianie.
Źródło: www.onet.pl