Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Jeszcze więcej muzyki, jeszcze więcej serca...

      2005-05-30

      Osowianie mają na ogół mało czasu. Trudno jest ich zebrać razem wokół czegoś nowego. Wszyscy jesteśmy zalatani, zajęci własnymi sprawami. Nikt z nas jednak tak naprawdę nie wie, ile mu właściwie zostało czasu dla siebie.

      Zapraszamy do galerii:
      Gospel w Zbawicielu

      Dlatego bardzo liczny i bardzo życzliwy udział tak wielu mieszkańców Osowej i przybyłych Gości w "Charytatywnym Koncercie Gospel" mógł wszystkich uczestników natchnąć nadzieją i napełnić satysfakcją. Ten niedzielny wieczór poświęciliśmy bowiem tym, którzy czasu na życie mają o wiele mniej, niż my.
      Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dla Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza w Gdańsku. Koncert przypomniał także spotkanie Jana Pawła II z chorymi, które odbyło się 12 czerwca 1987 roku w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.
      Pomysłodawczynią tego wydarzenia jest Alicja Lipińska. Przygotowania trwały od kilku miesięcy. Trzeba przyznać, że organizacja, którą zajęli się młodzi ludzie związani z portalem "Zbawiciela" pokazała nam wszystkim, jak takie wydarzenia w Osowej rozreklamować i zrealizować, by stały się sukcesem.
      Udział "Gdańskiego Chóru Gospel" pod kierownictwem Joanny Rutkowskiej, naszego, osowskiego zespołu "Effatha", siostry Anity opiekującej się oddziałem dziecięcym Hospicjum, życzliwość Proboszcza Henryka Bietzke, zaangażowanie wielu znanych tylko z imienia osób i aplauz ponad ośmiuset przybyłych słuchaczy złożyły się na wspólny sukces tego przedsięwzięcia.
      Nie mnie oceniać stronę muzyczną koncertu, muzyka jest dla mnie natchnionym sposobem wyrażania uczuć, emocji, które domagają się takiego właśnie a nie inego uwolnienia z głębi duszy. Effatha, w nowym dla siebie repertuarze i Gdański Chór Gospel wyrażali te uczucia w sposób radosny, wrażliwy i zaraźliwy.

      Zobacz też
      "Dar od gospel"
      oraz
      "Gospel w Zbawicielu"

      Słuchacze dawali wyraźnie odczuć, że wiele by dali, by znależć się w gronie wykonawców. Ręce same składały się do klaskania, dusza rwała do śpiewu. I w końcu tym wspólnym pragnieniom uczyniono zadośćuczynienie. Nie mogło być inaczej. Dzięki temu jeszcze wiecej muzyki, jeszcze więcej serca, jeszcze więcej nas będzie następnym razem.
      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1364

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza