Osowa - nasz dom.
Tutaj mieszkamy, wypoczywamy, uciekamy od świata. Pragniemy, aby to była nasza oaza piękna, spokoju i ciszy, a przede wszystkim bezpieczeństwa.
Jednak to nie zależy od działań pojedynczych osób, ale od tego, czy stanowimy wspólnotę.
Czy czujemy się współodpowiedzialni za nasz dom?
Czy chcemy współtworzyć tę małą społeczność?
W środę - 11. maja - uczetniczyliśmy w spotkaniu, poświęconym zagadnieniom, związanym z bezpieczeństwem na naszym osiedlu, a zorganizowanym przez komisariat policji w Osowie. Odbyło się ono w gościnnym Gimnazjum Nr 33 i miało zgromadzić wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób mają wpływ na obraz naszej dzielnicy, aby skoordynować pojedyncze działania i przedsięwzięcia.
Niestety wielu zaproszonych gości nie przybyło. Zabrakło przedstawicieli miasta, Centrum Handlowego "Osowa", Szkoły Podstawowej Nr 81 i wielu placówek handlowych z Osowy.
Obecne natomiast były osoby, reprezentujące Komendę Wojewódzką Policji oraz osowski komisariat, Radę i Zarząd Osiedla Osowa, Radę Szkoły przy gimnazjum, parafię pw. Chrystusa Zbawiciela, dyrektor gimnazjum - Marzena Majerowska, prezes K.S. "Olimpia" - Leszek Stępniak, wydawca gazetki "U Nas" - Mirosław Rekowski, ajent sklepu "Żabka" - Gabriela Ferkau (która zapewniła temu spotkaniu miłą atmosferę, przygotowując dla uczestników mały poczęstunek) oraz nasza redakcja: Małgorzata Biernat i Wojciech Wolański.
W związku z takim właśnie składem osobowym skupiliśmy się na tym, co my - mieszkańcy - możemy zrobić we własnym zakresie, aby poprawić warunki życia w Osowie.
Było to pierwsze spotkanie, ale zapowiadane są dalsze. Miejmy nadzieję, że następnym razem zanotujemy znacznie wyższą frekwencję. Szczególnie pożądana jest obecność przedstawicieli miasta, gdyż od ich decyzji w dużym stopniu zależy bezpieczeństwo naszego wspólnego domu i to, czy stanie się on dla nas oazą bezpieczeństwa w tym szalonym świecie.
Trzeba zaznaczyć, że nasza dzielnica należy do najbezpieczniejszych w Gdańsku. Co oczywiście nie oznacza, że jesteśmy wolni od problemu np. przestępczości. Ale wszystko wskazuje na to, że możemy znacząco porawić sytuację porzez własne zaangażowanie.
Anonimowość mieszkańców na osiedlach jest czynnikiem wysoce sprzyjającym wzrostowi przestępczości. Sąsiedzi, nie znając się, nie zwracają uwagi na to, co się dzieje "za płotem".
Innym zagadnieniem jest fakt, że zgłaszanie policji wszelkich nieprawidłowości traktowane jest w naszym kraju jak ... donosicielstwo. Tymczasem to właśnie nasza szybka reakcja może spowodować wzrost wykrywalności sprawców przestępstw.
Uczestnicy zgodzili się, że potrzebna jest akcja edukacyjna przede wszystkim wśród dorosłych. Policjanci dość często goszczą w szkołach i można zaryzykować stwierdzenie, że dzieci są lepiej zorientowane od swoich rodziców.
Osowskie media (portal i gazetka) będa więc w najbliższym czasie udostępniać swoje łamy, aby mieszkańcy mogli zapoznać się ze sposobami ograniczenia przestępczości w naszej dzielnicy.
Było to pierwsze spotkanie, ale zapowiedziano już następne. Miejmy nadzieję, że odnotujemy wtedy wśród zaproszonych gości wyższą frekwencję. Szczególnie pożądana jest obecność przedstawicieli miasta. To od decyzji przez nich podejmowanych zależy w dużej mierze nasze bezpieczeństwo.
My - Osowianie - chcemy przecież mieszkać we wspólnym domu - oazie bezpieczeństwa w tym szalonym świecie początku XXI wieku.