Do tej pory to Zakład Komunikacji Miejskiej decydował w naszym mieście o ilości, przebiegu linii autobusowych i tramwajowych. Teraz to się zmieni. Rada Miasta powołała Zarząd Transportu Miejskiego, którego szefem został Włodzimierz Popiołek (na zdjęciu).
- Jeśli powstanie nowe osiedle i potrzebna będzie linia autobusowa, to my się tym zajmiemy - mówi Popiołek. - Ogłosimy przetarg i wybierzemy przewoźnika. I wcale nie musi nim być Zakład Komunikacji Miejskiej.
O planach, dotyczących rozwoju czy reorganizacji gdańskiej komunukacji miejskiej, szef ZTM będzie rozmawiał, gdy pozna nasze miasto. Na razie zajmuje się powoływaniem do życia tej nowej jednostki budżetowej miasta.
ZTM będzie badał rynek usług transportowych, zawierał umowy na świadczenie usług przewozowych i nadzorował ich realizację. Zajmie się także rozpatrywaniem skarg i wniosków od pasażerów oraz dystrybucją biletów.
- U nas skupione będą wszelkie sprawy transportu publicznego. Będziemy podchodzić do komunikacji z punktu widzenia pasażerów, a nie właścicieli autobusów -obiecuje Włodzimierz Popiołek. - W miarę szybko i sprawnie przewieziemy gdańszczan z punktu A do punktu B.
Dzięki Zarządowi Transportu Miejskiego będzie łatwiej - wg radnych - skoordynować komunikację z sąsiednimi miastami: Gdańskiem i Gdynią.
Może za sprawą ZTM ziszczą się marzenia Osowian o lepszej komunikacji?
Źródło: Gazeta Wyborcza/Trójmiasto