Śmieci
2005-04-15
Oto najsłynniejszy w Osowej bar pod chmurką. Uściślając niewielki jego fragment. Udało się nam go uchwycić, zanim bujna zieleń okryje jego rewiry przed oczami gapiów.W porze upalnych nocy bar oferuje miejsca noclegowe.
Pije się tu jak widać wszystko, najpopularniejsze jest jednak tanie wino, które wyrabia się nieopodal.
Z własną butelką można się urżnąć za parę złotych.
Bywalcy cenią sobie spokój, miejscowy klimat i możliwość spotkania się z kumplami i wymiany nformacji.
Pzez środek baru biegnie ścieżka, skrót od przystanku i sklepu do pobliskiego osiedla. W dzień można przejść w miarę spokojnie. Po zmroku na skrót decydują się odważni albo nieświadomi niebezpieczeństwa.
Nikt tu nie sprząta, bo po co. Jak widać nikomu to nie przeszkadza.Małgosia Biernat
Z własną butelką można się urżnąć za parę złotych.
Bywalcy cenią sobie spokój, miejscowy klimat i możliwość spotkania się z kumplami i wymiany nformacji.
Pzez środek baru biegnie ścieżka, skrót od przystanku i sklepu do pobliskiego osiedla. W dzień można przejść w miarę spokojnie. Po zmroku na skrót decydują się odważni albo nieświadomi niebezpieczeństwa.
Nikt tu nie sprząta, bo po co. Jak widać nikomu to nie przeszkadza.
PS. Imprezuje się na świeżym powietrzu też w innych miejscach, o czym przekonałam się tak jak Leszek, poszukując wiosny. W sąsiedztwie kwiatów znalazłam mnóstwo śmieci. Nawet porzuconą garderobę. (zdj. 3, 4, 5, 6)
« wróć | wersja do wydruku | odsłon: 533
Polecamy
