Gdy pewnego dnia budzimy się z lekko drapiącym gardłem, bólem głowy i ogólną niechęcią do wyjścia z ciepłego domu jeszcze nie wiemy, że jesteśmy ofiarą wirusów grypy. W szkole lub w pracy czujemy się osłabieni, rozproszeni, brak nam werwy i chęci działania. Dopiero rozpalona od gorączki głowa, uginające się jak pod pijanym nogi, ból stawów, bolące plecy i wszystkie mięśnie uświadamiają nam, że możemy być chorzy na grypę.
Grypę poprzedzają pozornie niegroźne bóle pleców, stawów i nóg. Pomimo braku innych objawów czujemy, że głowa zaczyna ciążyć nam jak ołów, a nogi stają się słabe i chwiejne. Początek grypy charakteryzuje się tym, że gorączka rośnie w zastraszającym tempie. W ciągu dnia może wzrosnąć z 37 do 40°C. To jest grypa! Na grypę wskazują również dreszcze i gwałtowny ból głowy. Bolą oczy, a właściwie wnętrza oczodołów. Pojawia się światłowstręt, na który ulgę przynosi zaciągnięcie zasłon w oknach. Leżysz półprzytomny, oddychasz z trudem, boli cię gardło i krtań, męczy suchy kaszel, który zamienia się w poczucie “zakorkowania” dróg oddechowych. Wirusy grypy dobrały się już na dobre do błony śluzowej i intensywnie się w niej rozmnażają. Niszcząc kolejne warstwy śluzówki, powodują jej obrzęk, zaczerwienienie i powstanie wydzieliny, którą pomimo bólu gardła musimy odpluwać, aby nie przeszkadzała w oddychaniu. Dobrze jest więc zażyć syropu, który pomoże rozrzedzić zagęszczoną wydzielinę i ułatwić unieruchomionym rzęskom jej wydalanie.
Zwykle grypa przebiega z wysoką temperaturą utrzymującą się przez 4-5 dni. W tym czasie drobnoustroje chorobotwórcze wytwarzają jady drażniące ośrodki cieplne mózgu i przez to podnoszące temperaturę ciała. Później, jeśli organizm pokonał wirusy temperatura zwykle spada, pozwalając w ciągu tygodnia osiągnąć zadawalający stan zdrowia.
Grypę bezwzględnie należy przeleżeć. W czasie choroby nasz mechanizm termoregulacji jest mało sprawny i powinien być całkowicie podporządkowany wymogom układu odpornościowego. Chłód i konieczność reagowania na zmienność temperatury uniemożliwia koncentrację na walce z chorobą, co może doprowadzić do poważnych powikłań pogrypowych. Jedynym sposobem na to aby przechodzić grypę jest wcześniejsze zaszczepienie się specjalną szczepionką.