Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Boże Narodzenie dla historii Europy i świata

      2004-12-16

      Kościoły chrześcijańskie mają swoją historię: dzieje, zapoczątkowane narodzeniem Jezusa Chrystusa w stajence betlejemskiej. Ta Historia jest najbardziej fascynującym tematem rozpraw naukowych teologów i historyków.
      Święta Bożego Narodzenia roku 2004. Jakie to są Święta? Jaką obchodzimy uroczystość? Czego lub Kogo one dotyczą ?
      Znamy odpowiedzi na te pytania. W tym roku, jak każdego poprzedniego- przez ubiegłe dwa tysiące lat- Kościół Katolicki, a również Kościoły innych wyznań chrześcijańskich, będą uroczyście obchodziły te Święta i przeżywały ich eschatologiczny sens, ich duchowe kapitalne znaczenie dla nas ludzi. Nie tylko dla członków tych Kościołów. Kościoły chrześcijańskie mają swoją historię: dzieje, zapoczątkowane narodzeniem Jezusa Chrystusa w stajence betlejemskiej. Ta Historia jest najbardziej fascynującym tematem rozpraw naukowych teologów i historyków, zarówno chrześcijańskich - duchownych i świeckich – jak i naukowców spoza „świata chrześcijańskiego”. Określenie „świat chrześcijański”, do niedawna bardzo popularne, oznaczające ogromne obszary na kuli ziemskiej i ich mieszkańców, niemal całe kontynenty – Europę, Amerykę, Australię i Nową Zelandię oraz częściowo też pozostałe, traci od pewnego czasu swoją wyrazistość, czego przejawem nam najbliższym i niestety dla większości chrześcijan bolesnym jest przeforsowanie, przez pewne laickie i liberalne środowiska polityczne, pominięcia w Konstytucji Unii Europejskiej chrześcijańskich korzeni Europy. Tysiące napisanych książek historii chrześcijaństwa, przez tysiące teologów i historyków, zaświadcza bezsens takiego pominięcia, świadome mijanie się z prawdą historyczną. Tak jak przed dwoma tysiącami lat zabrakło „ miejsca w gospodzie”, tak teraz –we współczesnym świecie i to w tym najbardziej cywilizowanym, zabrakło miejsca w historii. W obu przypadkach zabrakło miejsca dla P r a w d y!
      Każda historia ma swój początek . Początek jest niezwykle istotny dla dalszych dziejów. Książka, która się ostatnio ukazała – tłumaczenie na język polski z angielskiego – pt. „Kościół w epoce wczesnego chrześcijaństwa”, w sposób niezwykle skondensowany i obiektywny, opisuje ten początek i kilkaset początkowych lat, które zmieniły świat, a nade wszystko Europę. Jak pozytywny był ten wpływ chrześcijaństwa na dzieje Europy w dobie końca starożytności i początków średniowiecza można łatwo doczytać w tej i wielu innych książkach historycznych. Autor książki, Henry Chadwick jest emerytowanym profesorem teologii na Uniwersytecie w Cambridge. Książkę wydał w Polsce Państwowy Instytut Wydawniczy, który tak o niej pisze: „Książka brytyjskiego naukowca, autorytetu w dziedzinie historii Kościoła, jest wysoko cenioną za rzetelność i błyskotliwość syntezą dziejów wczesnego chrześcijaństwa. Obejmuje okres od czasów działalności pierwszych apostołów do rozejścia się dróg Kościoła wschodniego i zachodniego: od założenia pierwszych gmin wyznaniowych i ich prześladowań do triumfu chrześcijaństwa jako religii obowiązującej i Kościoła jako potęgi politycznej. Chadwick opisuje wzajemne relacje między chrześcijaństwem a judaizmem i pogaństwem, powstawanie instytucji Kościoła, ścieranie się kontrowersji, tworzenie doktryn, obrzędów i kultów. W fascynujący sposób kreśli sylwetki wielkich ludzi Kościoła.”....
      P.S. W pierwszym rozdziale książki, na str.25 do 27 znalazłem informacje na temat patrona jednej z naszych osowskich parafii, a mianowicie św. Polikarpa biskupa Smyrny. Konkretnie: na temat jego męczeńskiej śmierci. Autor pisze /str. 25/ : .”...w II wieku doszło zaś do kilku męczeństw: Ignacego biskupa Antiochii, Telesfora biskupa Rzymu, Polikarpa biskupa Smyrny, Justyna „filozofa chrześcijańskiego”- w Rzymie gdzieś między 162 a 168 rokiem...” A na str. 27: „....Polikarp, biskup Smyrny, umęczony w wieku osiemdziesięciu sześciu lat na początku drugiej połowy II wieku (źródła nie są zgodne co do daty), stawiany był za wzór z tego właśnie powodu, że nie uczynił nic, aby sprowokować przedstawicieli władzy, lecz czekał w spokoju, aż przyjdą i go aresztują.....” I jeszcze w przypisie 9 na tej samej stronie „Euzebiusz z Cezarei datuje męczeństwo na 167-168 rok. Późniejszy, załączony do opisu męczeństwa dopisek umieszcza je „za prokonsulatu Stacjusza Kwadratusa”, czyli prawdopodobnie w 155-156 roku. Ta wcześniejsza data, choć poświadczona w gorszym źródle, bardziej pasuje do zachowanej korespondencji Polikarpa z Ignacym Antiocheńskim i stwierdzenia Ireneusza, że Polikarp znał św. Jana z Efezu.”



      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2331

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza