Kość niezgody
2004-10-27
Przed chwilą zapowiedziano program w TVP3 - Regionalnej:
W czwartek o godzinie 17:00 zostanie wyemitowany program "KOŚĆ NIEZGODY". Powinien zainteresować wielu Czytelników portalu - tematem ma być Trasa Lęborska...
W czwartek o godzinie 17:00 zostanie wyemitowany program "KOŚĆ NIEZGODY". Powinien zainteresować wielu Czytelników portalu - tematem ma być Trasa Lęborska...
Jestem ciekaw jak dziennikarze TVP3 ujmą problem, który dotyczy przecież nie tylko Osowy, ale całego regionu Pomorza Gdańskiego. Czy będzie to tania sansacja i pokazanie Osowian jako grupy podmiejskich "krzykaczy" - jak nas niektórzy zaszufladkowali czy raczej będzie to materiał mówiący o bezprawiu, kłamstwie i układzikach na wysokich stołkach urzędów miasta i okolicznych gmin.
Osobiście jestem żywo zainteresowany postępami czy raczej ich brakiem w budowie feralnej Trasy - powód jest dość przyziemny, ale to właśnie proza życia powoduje mną (nami) najczęściej. Chodzi o pieniądze jakie zainwestowałem w niedawno zakupione mieszkanie, które w momencie zakupu nie leżało wg żadnego urzędnika w strefie szkodliwej. Dziś kiedy okazuje się - dzięki kilku Osowian, że tak ładnie i przytulnie za niedługo już na Osowej nie będzie jestem zwyczajnie wściekły. Pieniądze, które do dziś zainwestowałem w mieszanie już są nie do odzyskania z przyczyn niezależnych a następne, które będę musiał wpłacać spłacając kredyt mieszkaniowy trzymają mnie na tym miejscu.
Zmiana lokalizacji mieszkania nie jest więc tak prosta jak widzi to jedna z urzędniczek a zbliżające się widmo smrodu już paraliżuje.
Mogę liczyć tylko na nagły napływ zdrowego rozsądku i mądrości oraz odpowiedzialności za czyny urzędników wydających szybkie i dające szansę na zapis w historii Gdańska decyzje, ale czy jest się czym cieszyć i czy zapis bez względu na kontekst jest tego wart... Przychodzi mi na myśl Neron palący Rzym dla sławy czy Ali Akcza strzelający do Papieża - czy o taką sławę Państwu chodzi?
Być może wydam się śmieszny, ale zapraszając na program liczę na szerokie horyzonty myślowe, otwarte spojrzenie na problem z punktu widzenia całego regionu i proszę, w imieniu wielu Gdańszczan, o przemyślenie celowości wydawania takich pieniędzy w tak dziwaczny sposób. Mamy przecież wiele innych - ważniejszych a ciągle odwlekanych inwestycji w tym Osowskie drogi, które w rzeczywistości nie istnieją choć nadano im już wiele lat temu nazwy a popularne elektroniczne Mapy samochodowe traktują je tak jak każdą asfaltową drogę - załączam dowód - grafikę: najkrótsze połączenie pomiędzy aktualnym końcem Nowgo Światu i Balcerskiego - okolice Szkoły czas przejazdu... 3 minuty (zwróćmy uwagę na piękną nitkę Wodnika).
Z pozdrowieniami JOKER
Osobiście jestem żywo zainteresowany postępami czy raczej ich brakiem w budowie feralnej Trasy - powód jest dość przyziemny, ale to właśnie proza życia powoduje mną (nami) najczęściej. Chodzi o pieniądze jakie zainwestowałem w niedawno zakupione mieszkanie, które w momencie zakupu nie leżało wg żadnego urzędnika w strefie szkodliwej. Dziś kiedy okazuje się - dzięki kilku Osowian, że tak ładnie i przytulnie za niedługo już na Osowej nie będzie jestem zwyczajnie wściekły. Pieniądze, które do dziś zainwestowałem w mieszanie już są nie do odzyskania z przyczyn niezależnych a następne, które będę musiał wpłacać spłacając kredyt mieszkaniowy trzymają mnie na tym miejscu.
Zmiana lokalizacji mieszkania nie jest więc tak prosta jak widzi to jedna z urzędniczek a zbliżające się widmo smrodu już paraliżuje.
Mogę liczyć tylko na nagły napływ zdrowego rozsądku i mądrości oraz odpowiedzialności za czyny urzędników wydających szybkie i dające szansę na zapis w historii Gdańska decyzje, ale czy jest się czym cieszyć i czy zapis bez względu na kontekst jest tego wart... Przychodzi mi na myśl Neron palący Rzym dla sławy czy Ali Akcza strzelający do Papieża - czy o taką sławę Państwu chodzi?
Być może wydam się śmieszny, ale zapraszając na program liczę na szerokie horyzonty myślowe, otwarte spojrzenie na problem z punktu widzenia całego regionu i proszę, w imieniu wielu Gdańszczan, o przemyślenie celowości wydawania takich pieniędzy w tak dziwaczny sposób. Mamy przecież wiele innych - ważniejszych a ciągle odwlekanych inwestycji w tym Osowskie drogi, które w rzeczywistości nie istnieją choć nadano im już wiele lat temu nazwy a popularne elektroniczne Mapy samochodowe traktują je tak jak każdą asfaltową drogę - załączam dowód - grafikę: najkrótsze połączenie pomiędzy aktualnym końcem Nowgo Światu i Balcerskiego - okolice Szkoły czas przejazdu... 3 minuty (zwróćmy uwagę na piękną nitkę Wodnika).
Z pozdrowieniami JOKER
« wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2639
Polecamy
