Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Marek Biernacki o Trasie Lęborskiej

      Zenon Kwoka & WW, 2004-06-06

      Rozmowa z Wicemarszałkiem Województwa Pomorskiego Markiem Biernackim. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, jako likwidator mienia byłej PZPR wygrał dla Skarbu Państwa wiele spraw sądowych, były szef MSWiA, twórca CBŚ. Obecnie w naszym województwie odpowiada za infrastrukturę i akcesję.
      Zenon Kwoka: W związku z toczącą się ostatnio dyskusją w sprawie Trasy Lęborskiej w Osowie, pragnęlibyśmy dowiedzieć się, co Pan jako marszałek o tym sądzi ?

      Marek Biernacki: Z wielką przyjemnością o tym porozmawiam; ostatnio jest to problem najważniejszy. Niedawno na spotkaniu przedstawicieli gmin mówiłem o marginalizacji Trójmiasta przez via Hanzeaticę, że filozofia "północ-południe" jest pierwszoplanowa. Jako jedyny, obok Luzina, protestowałem przeciwko nowej koncepcji.

      Wojciech Wolański: Można odnieść wrażenie, że w tej niby strategicznej sprawie jest wiele niewiadomych.

      M.B. Dlatego trzeba tak postawić sprawę: dokąd Trasa Lęborska ma prowadzić? Prawie wszyscy są za tym projektem, a co oznacza dokładnie to połączenie Hamburg - Królewiec. To tylko szlak transportowy z zachodu do Wilna lub na Łotwę. Szlaku kolejowego nie mamy, bo kolej jest u nas bardzo droga i jest w głębokim kryzysie. Przy braku autostrady A1, czyli kanału transportowego północ-południe, nasz port zostanie skazany na marginalizację. Wszystko będzie szło przez Hamburg. Sami de facto doprowadzimy do upadku naszego regionu. Tu nie mam żadnych fobii, trzeba wziąć jakikolwiek przewodnik Hamburga i zobaczyć, jak Hamburg się rozwinął po 1989 roku, kiedy padł port szczeciński, a nasze dwa trójmiejskie podupadły.

      Z.K. Czym zostało podyktowane, że Trasa Lęborska ma być w Osowej, a nie np. na wysokości Pruszcza...

      M.B. ...albo wchodzić w obwodnicę południową. Skoro to ma być droga ekspresowa, to będą problemy ze zjazdami, bo nie może ich być za dużo. Dla nas powinno być racjonalne tworzenie kolejnego alternatywnego strumienia dla istniejącej obwodnicy, a nie kumulowanie ruchu w miejscu, gdzie jest on już największy. Poza tym istniejąca obwodnica niedługo będzie de facto drogą wewnętrzną. Wejście do niej powinno być poza Gdańskiem. Nad tym warto by się zastanowić. Via Hanseatica powinna być na miarę XXI wieku, a prowadząc ten szlak przez Osowę, cofamy się.

      Z.K. Czy komuś zabrakło wyobraźni?

      M.B. Wygląda na to, że tak. Byłem zaskoczony, że na kilku spotkaniach tylko wójtowie z Gmin Kaszubskich byli przeciwko tej formie budowania Drogi Lęborskiej. Od Wejherowa po Trójmiasto wszyscy zgadzają się na budowę. Niezrozumiałe jest dla mnie to ochocze godzenie się Trójmiasta, no oprócz Prezydenta Sopotu, który też patrzy na to z punktu widzenia całego regionu i też był zdecydowany, że najpierw musi być budowana A1. Via Hanzeatica to duża inwestycja, widać, że dużo się robi. Ale np. między Lęborkiem a Wejherowem, gdzie był remont drogi, nie poszerzono jej tak jak wszędzie, zrobiono ją ledwo na dwa wąskie pasy, bo zakłada się, że będzie budowana Trasa Lęborska.

      Z.K. Na spotkaniu z projektantami tej trasy, Grzegorz Boros, ekspert i zastępca przewodniczącego Rady Osiedla tłumaczył, że Trasa Lęborska jest fragmentem ramy komunikacyjnej miasta Gdańska. Ale jak można budować ramę Miasta Gdańska wewnątrz miasta, gdzie jednym z elementów tej ramy jest dół miasta, czyli pójście przez most wantowy, kanał pod Motławą, Nowy Port i dalej Drogą Zieloną, a drugi element przez Oliwę, na granicy Sopotu z Oliwą, tunel przez Wzgórza Morenowe, wyjście na Osowę i prosto na Lębork.

      M.B. Może to szybko skontruję - projekt tej ramy jest na razie nierealny z powodów ekologicznych i finansowych ....

      Z.K. Nie mówiąc już o tunelu, to jest nierealne i zbyt kosztowne. Poza tym fakt, że elementem górnej ramy jest Obwodnica, to przeżytek, skoro osiedla wyszły już za obwodnicę

      M.B. Oczywiście powinna pójść poza osiedlami. Dla Osowej jest to o tyle niebezpieczne, że ze względu na dużą kumulację ruchu będzie wyglądała jak Reda. Nie można robić tego samego błędu. Drogę Zieloną trzeba poprawić; mosty tak, droga tak, ale nie traktujmy tego jako ramę tranzytową, jak mówią, aby puszczać tam TIR-y z kontenerami. Alternatywą Trasy Lęborskiej jest wybudowanie obwodnicy północnej, bo jest kontynuacją istniejącej obwodnicy przez Chylonię, Rumię. Przygotowujemy opracowanie swoim sumptem, jako Urząd Marszałkowski, mimo, że jest to połączenie dróg krajowych.

      Z.K. Mówi się, że przy tej lokalizacji upiera się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych. Czy jest to sprawa polityczna, jeśli najpierw miałaby powstać Via Hanzeatica, a nie A1. Jest Pan także członkiem Platformy Obywatelskiej, jakie jest stanowisko innych w tej sprawie?

      M.B. Nie jestem aż takim politykiem, ale chyba żadne ugrupowanie nie mówi, że najpierw chce Via Hanseaticę. Dla regionu jest najważniejsza trasa północ-południe, później Trasa Lęborska.

      Z.K. Jak wygląda kwestia finansowania Trasy Lęborskiej i czy na pewno będzie to finansować Unia?

      M.B. Z tego co wiem, Unia również jest za trasą północ-południe, jako elementu integracji całej Unii. Komisja Europejska wyraźnie wskazuje, że jest ona dla nas podstawowym rozwiązaniem, a nie trasa wschód-zachód.

      Z.K. Pewnie Niemcy tego chcą. A co, gdyby chcieli również dać na to pieniądze?

      M.B. To jest niemożliwe, ponieważ pieniądze idą z funduszu spójności ? Miasto chciało zakończyć prace wykupywania ziem; i niech ta trasa będzie, ale nie zakładaliśmy, że to pójdzie przez środek Osowy.

      Z.K. Wiele osób uważa, że realizacja tego programu to jest odległa przyszłość. Jak to czasowo można określić?

      M.B. Całą ramę? Na pewno w ciągu najbliższych 25 lat zrobienie tego jest niemożliwe - Jest to moje prywatne zdanie, ale przy zaległościach jakie mamy na drogach jest to taka kwestia czasu.

      Z.K. Wygląda na to, że było wiele alternatywnych projektów, a nastawiono się na realizację tylko jednego projektu. W efekcie alternatywne tereny zabudowuje się i niedługo nie będzie wyjścia. Czyli w pierwszej kolejności zrobią to odbicie z obwodnicy, ten jeden pas na wysokości Osowej, a Spacerową potem ?

      M.B. Spacerowej w ogóle nie będą robili chociaż tam jest kocioł, bo kto to będzie robił? Pójdę z tym do Generalnej Dyrekcji Dróg oraz do Prezydenta Adamowicza. Ciągle uważam że taka koncepcja ramy jest bez sensu a oni prą na to bardzo mocno. Sami tej ramy nie zrobią, a inwestycja Trasy Lęborskiej uderzy w najgorszym punkcie - przez kumulację zjazdu w jednym miejscu mamy 100% korków w przyszłości. Oby nie mówiono potem o niekompetencji urzędników.

      W.W., Z.K. Też mamy taką nadzieję. Dziękujemy za poświęcony nam czas i Pana zainteresowanie tym tematem.
      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 3596

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza