Z tej okazji 47 eurodeputowanych poddało się drobiazgowym badaniom na obecność szkodliwych substancji chemicznych. We krwi badanych wykryto 76 toksyn. Rezultaty badań wskazują, że trujące związki chemiczne przedostają się do naszych organizmów z otoczenia. W opublikowanym raporcie wskazuje się, że toksyczne chemikalia mają wpływ między innymi na powstawanie nowotworów, uszkodzenia płodu i różnorodne wady rozwojowe.

Już w szkole uczono mnie, że w odległości 100m od takiej drogi, jaką się u nas projektuje nie wolno wypasać krów, nie wolno spożywać mleka od takich krów, nie wolno jeść sałaty, rzodkiewki, marchewki. Słyszę opinię, że mamy się poświęcić w imię globalnych interesów, wygody kierowców i ambicji polityków. A ja nie chcę się poświęcać i łykać zwiększone dawki ołowiu. Chciałbym za to zobaczyć ekspertyzy, jaki wpływ na zdrowie mieszkańców będzie miała projektowana arteria. Chciałbym wiedzieć, że ktoś tego dopilnuje, że ktoś planując wycięcie hektarów lasu wziął wszystkie czynniki pod uwagę.

Jeżeli jest alternatywne rozwiązanie dla przebiegu tej trasy, to wolałbym aby ludzie odpowiedzialni za nasze zdrowie, za nasze poczucie bezpieczeństwa spróbowali nad nim popracować. Może się uda. Jeżeli nie, to już dzisiaj wielu mieszkańców deklaruje opuszczenie Osowej a inni, którzy zostaną opuszczać ją będą w cierpieniach przed danym im czasem. Możecie to nazwać manipulacją. Ale to wy macie mandat i odpowiednie narzędzia, by działać w imię wspólnego dobra.