Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Którędy do gwiazd?

      GG, 2002-12-09

      Laureatka i dwukrotna uczestniczka "Szansy na sukces", wokalistka, autorka tekstów i kompozytor w jednej osobie Ania Wojciechowska z Osowej, w sobotę 7 grudnia wystąpiła w popularnym (szczególnie wśród młodzieży) programie "Droga do gwiazd" emitowanym przez telewizję TVN. Kilkanaście godzin po emisji dzieli się z nami swoimi refleksjami i przeżyciami.

      Ania Wojciechowska pochodzi z Kolbud. Ma lat 20, studiuje ekonomię na Uniwersytecie Gdańskim. W Osowej mieszka od roku. Program "Droga do gwiazd" z jej udziałem wyemitowany w sobotę 7 grudnia 2002, nagrywany był niecały miesiąc temu, w dniach 13-14 listopada w Krakowie. Dużo wcześniej wzięła udział w dwóch przesłuchaniach i po ostatnim z nich - zgodnie z regułami programu - w niepewności oczekiwała pojawienia się w Gdańsku Zbigniewa Wodeckiego. Wodecki przybył w trakcie Jarmarku Dominikańskiego i na oczach widzów TVN uściskał zaskoczoną Anię, zapraszając ją do wzięcia udziału w programie. "Droga do gwiazd" stanęła otworem :-)

      GG: W castingu do "Drogi do gwiazd" biorą udział tysiące osób. Dlaczego młodzi ludzie próbują szczęścia w tego typu programach?

      Ania: Wiadomo, że jest to pewnego rodzaju promocja. Zawsze jest szansa, ze ktoś dostrzeże i może pomóc w dalszej karierze. Mam znajomych, którzy po osiem razy udawali się na takie castingi - jedni się dostali, inni nie.

      GG: Ilu spośród laureatów programu udaje się zrobić prawdziwą karierę w show-biznesie?

      Ania: Nielicznym...

      GG: Jaka atmosfera panowała między konkurentami?

      Ania: Przebywając ze sobą, prawie wszyscy zżyliśmy się ze sobą i zaprzyjaźniliśmy . Podczas prób inie zastanawialiśmy się kto wygra. Oczywiście był również stres - ale to tuż przed programiem...

      GG: Czy werdykt jury był twoim zdaniem słuszny i obiektywny ;-) ?

      Ania: Mogę się na ten temat nie wypowiadać?

      GG: Oczywiście... powiedz kto zasiadał w czcigodnym jury?

      Ania: Ewa Bem, Piotr Mikołajczak (wytwórnia Sony Music Poland) i Tadeusz Sołtys z RMF.

      GG: Program prowadził Zbigniew Wodecki a ty śpiewałaś piosenkę Wihitney Houston... Zrobiłaś to bardzo dobrze, a ja, nie tylko jako Osowianin, będąc jurorem, wydałbym ocenę inną niż ci państwo. Powiedz co planujesz?

      Ania: Śpiewam w gdańskim zespole ZIĘTEK BAND. Trochę muzyki soul , trochę funky... Latem można nas często usłyszeć na Jarmarku Dominikańskim a także innych większych imprezach w Trójmieście. Przymierzamy się do nagrania płyty ale o tym ciiii .... Poza tym jestem w angielskim teatrze studenckim MABE THEATRE COMPANY, w którym śpiewam i tańczę. Biorę udział w festiwalach wokalnych.

      GG: Chcesz być zawodową piosenkarką?

      Ania: Śpiewanie daje mi wielką satysfakcję a życie pokaże co z tego wyniknie.

      GG: Śpiewasz również w Osowie...

      Ania: Od miesiąca śpiewam w zespole Effatha na Mszach o 9:30 w parafii Chrystusa Zbawiciela, wcześniej wystąpiłam na festynie Osowiada - to było w czerwcu tego roku :-)

      GG: Dziękuję za rozmowę.

      Ania obiecała więcej zdjęć ze swoich występów telewizyjnych i nie tylko. Gdy tylko je dostaniemy - natychmiast zamieścimy w galerii. A na koniec zaryzykuję stwierdzenie, że póki Ania mieszka w Oswej - zawsze będzie dla nas gwiazdą i nie musi w tym celu brać udziału w żadnych castingach ;-) A jej karierę będziemy śledzić i obiecujemy o jej przebiegu w stosownym czasie informować. GG

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1976

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza