Jesiotr i karasie, czyli wspólne stawu zarybianie
2017-06-20
Przybyły do Osowy z hodowli ze wszelkimi honorami: w towarzystwie radnych miasta i pracowników Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. A tutaj czekała na nie licznie zgromadzona publiczność - uczniowie osowskich szkół. Jesiotr i karasie.
Dzisiaj o godz. 10:00 do stawu w parku przy Chirona zostały wpuszczone ryby: jesiotr i karasie. Oczywiście narybek jest młody i celem jego przywiezienia jest stworzenie zrównoważonego przyrodniczo ekosystemu.
Zarybiania dokonali osowscy uczniowie, którzy przybyli nad staw na nasze zaproszenie (dziękujemy!), a nad wszystkim czuwali pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w towarzystwie radnych miasta: Żanety Geryk i Mariusza Andrzejczaka.
- Akcja zarabiania gdańskich stawów ciekawymi okazami ryb rozpoczęła się w zeszłym roku w Parku Oliwskim. Partnerem akcji było Stowarzyszenie Przyjaciół Oliwy. Do stawu wypuszczono wtedy karasie, orfy, amury i karpie koi. - informuje Mariusz Andrzejczak. - W tym roku akcje prowadzono wraz z osowskim Stowarzyszeniem "Inne Jest Piękne". We wtorek spotkaliśmy się w Parku przy ul. Chirona. Pracownicy GZDIZ: pani Ewelina Latoszewska oraz Jerzy Burdzyński, pani Aneta Baczyńska Rostkowska - prezes stowarzyszenia oraz radny miasta Gdańska Mariusz Andrzejczak wspólnie z dziećmi z osowskich szkół wypuścili do stawu 100 karasi oraz jednego jesiotra.
- Akcja połączona była z lekcją o kłusownictwie oraz chronieniu unikalnej fauny stawu, a przede wszystkim siedlisk ropuch i żab. Początkowo do stawu mialy trafić też karpie koi, jednak okazało się że przysmakiem tych ryb są kijanki i skrzek płazów, co mogłoby niekorzystne wpływać na ich populację. Karasie też będą podlegały selekcji poprzez wprowadzenie do stawu za kilka dni 3 -4 szczupaków, aby nadmiernie nie dominować w zbiorniku.
- Poruszone zostały kwestie związane z zarządzaniem zbiornikiem, w tej chwili to własność GZDIZ (większość zbiorników jest zarządzana przez miejską spółkę Gdańskie Wody) oraz klusownictwem, które wiąże się z niszczeniem linii brzegowej, siedlisk ptaków oraz stosowaniem zanęt dla ryb które zanieczyszczają wodę. Wszystkie akcje konsultowane są z ekologami w tym roku radziliśmy się Pana Piotra Zięcika.
To była żywa lekcja przyrody. Bezcenna, bo to, co przeżyjemy sami, zapamiętujemy znacznie lepiej...
| --->wszystkie zdjęcia |
Polecamy
