Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Dwie ankiety

      2016-06-26

      Ostatnio dałem się namówić na udział w dwóch ankietach. Jedna dotyczyła szeroko pojętej komunikacji w Osowej, a druga miała na celu zebranie opinii o pracy policji w Osowej.

      W pierwszym przypadku  moje odpowiedzi udzielane sympatycznej Pani ankieterce były dość ogólne i nie wiem, czy do końca prawdziwe. Po prostu nie bardzo już pamiętałem, jak z tymi moimi wyjazdami naprawdę było: gdzie, czym i po co jeździłem... Dawałem odpowiedzi "uśrednione", czyli prawdopodobne, aby nie wypaść na durnia. Nie wiem, czy to, co tam zanotowano komuś przyda się do jakiś statystyk.

      Drugi temat to jest coś...

      Tam są cztery pytania, na które odpowiedzi powinny być dość jasne. Z pozoru...

      Trzy pierwsze tak - to znaczy każdy odpowie sobie, jak chce.

      • Proszę powiedzieć, jak ocenia Pan/-i pracę policjantów pełniących służbę w okolicy Pana/-i miejsca zamieszkania (dzielnicy, osiedla)?
      • Jak często widuje Pan/-i piesze lub zmotoryzowane patrole Policji w pobliżu swego miejsca zamieszkania?
      • Czy czuje się Pan/-i bezpiecznie spacerując w swojej okolicy po zmroku?

      Czwarte nie bardzo...

      • Czy Policja w walce z przestępczością w Pana/-i okolicy jest...?

      Osobiście uważam ze praca policji powinna być dyskretna i skuteczna do bólu. Kilkakrotnie widywałem parę młodych, barczystych policjantów. Kroczyli charakterystycznym wolnym krokiem ulicą Wodnika. W samo południe. Nienagannie odziani i uzbrojeni.

      --->WYPEŁNIJ ANKIETĘ

      Nie wiem, czy ktoś kogoś w południe na Wodnika napada. Nie wiem, czy z tego przemarszu wynika to, że mieszkańcy Osowy czują się bezpieczniej? Może..? Kiedyś, jakiś czas temu, gdy wychodziłem na spacery z psem, to zawsze na parkingu przy Orfeusza stał nocą samochód policyjny. Tam w środku była para policjantów. Wrodzona skromność nie pozwalała mi na gapienie się na to, co owi funkcjonariusze tam robią. Po prostu maszerowałem dalej - z pewnością, że policja czuwa. Czy czułem się bezpiecznie? Pewnie tak. Chociaż ...... bo ja wiem ...??

      

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1641

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza