Gdy Miasto Gdańsk przejmie od PKP budynek osowskiego dworca, to mieszkańcy określą funkcje, jakie ma on pełnić dla lokalnej społeczności. Dlatego potrzebne jest porozumienie działających na rzecz osowian tak, aby zaspokoić te potrzeby, które będą możliwe.
Spotkanie prowadziła Maria Bank
To było pierwsze spotkanie w gronie aktywnych osowskich organizacji pozarządowych; tj.:
Pierwsze zadanie to określenie oczekiwań odnośnie funkcji, jakie miałby spełniać osowski dom sąsiedzki. Na tym spotkaniu jego realizacja miała charakter raczej burzy mózgów. Na określenie realności tych zamierzeń przyjdzie czas, gdy nastąpi wizja lokalna budynku.
Co wg przedstawicieli osowskich NGO`ów miałoby się znajdować/odbywać się na dworcu?
Jednocześnie należy pamiętać, z dokumentów wynika, że w budynku dworca nie ma zbyt wiele przestrzeni użytkowej, jest to miejsce nieprzyjazne niepełnosprawnym. Razem z nim Gdańsk przejmie także tereny wokół, które mogą zostać zagospodarowane na potrzeby społeczne osowian. Wszyscy zgodzili się, że przyszły dom sąsiedzki powinien funkcjonować cały dzień i przez cały tydzień.
Wiedzę uczestników nt. historii powstawania domów sąsiedzkich na świecie i zasad organizacji ich funkcjonowania przybliżyła w prezentacji Beata Pawlik (RDO, "Zaczarowani"). Podkreśliła, że wg niej konieczne jest stworzenie "mapy potrzeb osowian".
Dyrektor Wydziału Rozwoju Społecznego, Grzegorz Szczuka, przedstawił formy organizacji zarzadzania przyszłym domem sąsiedzkim:
--->jedna z organizacji wystąpi o grant na prowadzenie domu; wszystkie NGO`s zawierają wcześniej porozumienie;
lub
--->powstanie filia biblioteki, a organizacja zawrze z nią umowę.
Następne spotkanie w sprawie osowskiego domu sąsiedzkiego planowane jest na 10.05.2016. godz. 18:00