Będzie droga i co dalej?
2015-12-20
Choć z opóźnieniem (już dziesięciodniowym), to jednak doczekamy się zapewne zakończenia budowy układu drogowego Letniskowa - Barniewicka. A gdy kierowcy zaczną z niego korzystać, to może się okazać, że pojawił się nowy problem...
Budowa układu drogowego, łączącego ul. Barniewicką z Letniskową na wysokości Biwakowej pod wiaduktem kolejowym, miała zakończyć się 10 grudnia. Termin nie był przypadkowy. 13 grudnia wprowadzony został na PKP nowy rozkład jazdy, w którym zwiększono częstotliwość kursowania pociągów PKM przez stację Osowa. Wiąże się to z koniecznością częstszego zamykania szlabanów na przejeździe kolejowym, a więc z utrudnieniem w dotarciu do domów na ul. Letniskowej oraz w sołectwie Nowy Świat i w części Chwaszczyna. A także z możliwością tworzenia się kolejek pojazdów na ul. Barniewickiej, Nowy Świat, a także po drugiej stronie torów.
Temu właśnie ma zapobiec budowa wspomnianego układu drogowego. Dzięki niemu mieszkańcy Letniskowej zyskają bezkolizyjny dojazd do domów, ale niektórzy z nich obawiają się, że przez nową organizację ruchu pojawią się utrudnienia.
Potok pojazdów z nowej ulicy kierować się będzie na Letniskową. I nie będą to tylko jej mieszkańcy, ale także jadący do Nowego Światu i Chwaszczyna. Oznacza to zwiększenie ruchu kołowego na Letniskowej i znaczne jej obciążenie. A ulica ta zupełnie nie jest na to przygotowana. Zbyt wąska na swobodny ruch dwukierunkowy, gruntowa, w wielu miejscach rozjeżdżona i błotnista. W ten sposób inwestycja, która miała w efekcie polepszyć sytuację mieszkańców z jednej strony, może ją pogorszyć z drugiej.
To efekt działania wycinkowego, fragmentarycznego, a nie całościowego rozwiązywania problemów.
I co dalej? Czy mieszkańcy doczekają się działań również w tym zakresie?
Wielu osowian nie może zrozumieć tego, że podczas remontu nie został poszerzony przejazd pod wiaduktem kolejowym. Przecież większość budowli została wyburzona. Wydaje się więc, że wystarczyło niewielkie powiększenie zakresu prac, czyli również nakładów, aby to zrealizować. Może odpowiedzią na pytanie: dlaczego tak się stało, jest fakt, że obie inwestycje prowadzone są przez inne podmioty. Remont linii kolejowej 201 - PKP PLK, budowa układu drogowego - Miasto Gdańsk.
I tak wiadukt zachował swoją pierwotną szerokość, a poprowadzoną tam jezdnię zawęził dodatkowo wybudowany chodnik. W ten sposób będzie mógł tędy przejechać jeden pojazd, a ruch będzie kierowany sygnalizacją świetlną.
Ta sytuacja niepokoi również rolnika, którego grunty znajdują się po obu stronach torów i po obu stronach nowej drogi.
- Jak dojadę teraz na pole maszynami, albo jak poprowadzę na pastwisko krowę? Między samochodami? - martwi się i zaznacza, że poszerzenie wiaduktu rozwiązałoby ten problem. - A jak wjadę traktorem na pole? - pyta, pokazując że z nowej ulicy nie ma możliwości zjazdu.
Nie wiadomo, jak będzie funkcjonowało nowe skrzyżowanie Biwakowa/Barniewicka po włączeniu nowej drogi. W tym miejscu ulica Barniewicka nieco skręca i ograniczona jest widoczność. Kierowcy niestety jadą z dużą prędkością. Niewątpliwie będzie potrzebne działanie w kierunku uspokojenia ruchu. I ma tutaj powstać kolejne w dzielnicy rondo, ale dopiero "w miarę możliwości finansowych" miasta. I znowu działanie fragmentaryczne...
Przy wszystkich tych "niedoróbkach" z jednego niewątpliwie należy się cieszyć - w Osowie kończy się budowa prawdziwej ulicy. Z uzbrojeniem, oświetleniem, chodnikami, sygnalizacją świetlną, a nawet kamerami. To znacznie więcej niż "droga w standardzie osowskim", czyli wyłożona płytami dziurawkami. To rzadkość...
Polecamy
