Z naszego forum...
Wprowdzając się na ul. Antygony ponad 10 lat temu, zapewniano mnie, że komunikacja autobusowa, to tylko kwestia niedługiego czasu. Teraz czuję się oszukana....wszędzie daleko, do sklepu (jest jeden na osiedlu, ale ceny z kosmosu) do przychodni, do przystanku... masakra. Młodzież , aby wydostać się z naszego osiedla do szkół musi wstawać 6 rano (ciemno)i wraca 18..(ciemno) To osiedle jakaś makabryczna pomyłka, jeśli tylko uda mi się sprzedać miszkanie, to spadam stąd. Antygony,to chyba NAJWIĘKSZE zadupie na Osowe :-|
antygona (*** NIE ZALOGOWANY ***)
Próby uruchomienia komunikacji miejskiej w tych rejonach naszej dzielnicy, które są obecnie "odcięte od świata", nie dają efektu. Zakład Komunikacji Miejskiej narzuca wymagania, jakie muszą spełniać drogi, aby kursował po nich autobus. Takich ulic jest w Osowie niewiele. I znów znajdujemy sie w punkcie wyjścia: drogi wewnętrzne w dzielnicy, których na razie nie przybędzie zbyt wiele.
Za to możemy spodziewać się większej ilości rozczarowanych mieszkańców tych, którzy już są osowianami i tych, którzy z nadzieją na rychłą poprawę warunków w dzielnicy zasiedlą kolejne osiedla. Przecież w Osowie stale wyrastają nowe budynki, w geometrycznym tempie przybywa mieszkańców.
Co najmniej w takim tempie powinno też przybywać inwestycji miejskich. A co mamy?
Brak dróg dojazdowych...
Brak ulic wewnętrznych...
Brak komunikacji zbiorowej...
Brak kanalizacji deszczowej...
Brak....
Jedno jest. Nowe plany zagospodarowania kolejnych wycinków dzielnicy, przewidujące wzrost intensywności zabudowy Osowy.
Brawo, planiści!
Dziękujemy miastu!