Junony / Hery - kolejne podejście
Lech Kruk, 2010-11-04
- Ograniczenie do 12 m wysokości wszystkich budynków projektowanych w pierwszej linii zabudowy przy granicy opracowania nowego planu.
- Pozostawienie w planie wspomnianego parku o pow. 1ha, pomimo zmiany wprowadzonej w punkcie 1 (umowa podpisana pomiędzy Miastem a deweloperem przewiduje przekazania terenu na park po warunkiem zatwierdzenia planu zagospodarowania w pierwotnej wersji).
- Utwardzenie ulicy Junony płytami na całej długości projektowanego osiedla.
- Ograniczenie ilości budowanych mieszkań na osiedlu do 600 (z szacunków opartych na dopuszczalnej powierzchni zabudowy i intensywności zabudowy przewidzianej w planie wynika maksymalna ilość mieszkań 1200, choć deweloper temu zdecydowanie zaprzecza).
- Ograniczenie do 12m wysokości budynków zlokalizowanych tylko przy północnej granicy nowego planu zagospodarowania, natomiast odrzucił możliwość obniżenia budynków od strony ul. Junony twierdząc, że te budynki nie przysłonią światła słonecznego domkom jednorodzinnym znajdującym się po drugiej stronie drogi.
- Pozostawienie parku przy założeniu ww. zmiany w planie.
- Ograniczenie ilości mieszkań na osiedlu do 750.
Jednocześnie nie zgodził się na wyłożenie płytami ul. Junony twierdząc, że nie będzie korzystał z tej ulicy przy transporcie materiałów budowlanych i ciężkiego sprzętu na plac budowy.
Ostatecznie strony nie osiągnęły porozumienia.
Należy dodać, że pretensje mieszkańców są kierowane nie do inwestora, który w naturalny sposób szuka głównie efektu ekonomicznego swojej inwestycji, tylko do Miasta, które przez lata zaniedbuje naszą dzielnicę, nie budując dróg i infrastruktury, a jednocześnie łatwo godzi się na dużą koncentrację wysokich bloków mieszkalnych wśród niskiej zabudowy jednorodzinnej. Pomijając zmianę charakteru urbanistycznego Osowy przez takie działania Miasta, głównym problemem jest wizja całkowitego zakorkowania wszystkich dwóch wyjazdów z osiedla. Jedno już dzisiaj jest zablokowane (Kielnieńska), a na drugim (Selgros) co dzień rano ustawia się długa kolejka samochodów nawet bez tych kilkuset czy tysiąca dodatkowych samochodów.
To przede wszystkim Miasto powinno się zatroszczyć o los swoich mieszkańców, budując nowe drogi i udrażniając węzły komunikacyjne, przez co ułatwi życie lokalnej społeczności oraz umożliwi inwestorom budowę mieszkań. Warto przed wrzuceniem kartki wyborczej do urny pomyśleć o tym, co konkretnego nasi wybrańcy w ostatniej kadencji zrobili dla naszej małej ojczyzny, a jednocześnie co nowi kandydaci obiecują i czy nie są to "gruszki na wierzbie".
Tymczasem czekamy na decyzję Prezydenta w sprawie przyjęcia lub odrzucenia zgłoszonych przez mieszkańców uwag do nowego planu zagospodarowania .
dop. red. - Prace nad osiągnięciem porozumienia trwają
Polecamy
