Czy znajdziemy takich homo ludens w Osowej? Ostatnia Osowiada, zbliżająca się noc świętojańska i inne symptomy mogą zaświadczyć, że w Osowej mieszka lud, który umie i lubi się bawić. Formuła zaproponowana przez organizatorów Osowiady z roku na rok przyciąga rzesze mieszkańców, którzy zaczynają traktować tę imprezę jak swoją, zakorzenioną w miejscowej tradycji.
Inne formy wspólnego bawienia się tę tradycję przeniosły z dawniejszych czasów. Jeżeli tylko pogoda dopisze, to w wigilię Jana i Danuty zapłoną w Osowej liczne ogniska a przy nich zebrani sąsiedzi wesoło będą spędzać najkrótszą w roku noc. Chciałoby się by takich radosnych, beztroskich spotkań było więcej, bo jak mówi Huizinga zabawa jest źródłem kultury a kultura sposobem przetrwania człowieka i pochodną jego inteligencji.
Idą wakację, bawmy się zatem, nie przejmujmy smutasami. Odrobina dystansu do tak ostatnio skomplikowanej rzeczywistości każdemu wyjdzie na zdrowie. Prosimy tylko o rozwagę w czasie tych wakacyjnych harców, by nikogo z nas nie zabrakło na jesień. Do wesołego spotkania!