Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Ludzie oczekują czytelnych rachunków. Transparentnych i zrozumiałych

      2014-10-02

      Dostałem rachunek za energię, tę elektryczną. W gustownej kopercie, w kolorach, opiewający na kwotę ...16 złotych i siedemnastu groszy.

      Dotyczy okresu od 28 lipca do 17 września, a terenów dość odległych od tej mojej Osow,y ale niech tam. I w tym rachunku jest WSZYSTKO. Wszystkie możliwe opcje. Mogę sobie skanować kody, płacić w sklepie, robić przelewy, wysyłać pocztą i td, i td...) Mam na nim nr faktur, adresy mailowe, opłaty za wezwania, odsetki za nieterminową wpłatę. Setki słów i cyfr. Wszystko idealnie rozmieszczone na tej stronie formatu chyba A3.

      Odwracam na drugą stronę i tam zaczyna się coś, czego nie rozumiem. Rubryki, a w nich konkretne pieniądze. Zaczyna się od energii czynnej całodobowej - 6 kwh - i to rozumiem. Cena 0,254 zł razy 6 daje 1 złoty 53 grosze plus Vat 23% . Potem zaczynają się schody ..opłata przesyłowa stała - ilość 2 x3,6, to jest 7,2 zł. Opłata zmienna 6x0,24 =44 plus Vat. Potem opłata abonamentowa 2x 1zł31gr=2,62 plus vat. Opłata przejściowa 2x0,18zł=0,36zł plus vat... I ja popadam w zadumę - nie wiem, ile płacę z 1 kwh energii. Czy jak zużyję jej więcej, to te wszystkie opłaty rosną proporcjonalnie, czy są stałe??? Kiedyś te wszystkie opłaty były tak proste jak konstrukcja cepa. Dostawało się rachunek, a na nim wyraźnie pisało - zużyto 30m3 wody po 50 groszy i do zapłacenia jest 15 złotych. To samo było z gazem i energią elektryczną.

      Było .. minęło. Uruchamiam wyobraźnię - widzę dziesiątki cwanych prawników, specjalistów od księgowości, rozliczeń, kruczków prawnych i ekonomicznych. Oni są od tego, jak swojemu chlebodawcy przysporzyć profitów. Jak wydusić z ludzi kasę. Kogo należy łupić?? Wiadomo kogo, tych najbiedniejszych - jest ich najwięcej. Wszystko odbywa się w majestacie prawa. I obawiam się, iż dostanę od kogoś reprymendę, że zabieram głos na temat spraw, na których się nie znam. Że wszystko jest OK. Może, ale ludzie oczekują czytelnych rachunków. Transparentnych i zrozumiałych. Ten rachunek też nadszedł do mnie ni stad, ni zowąd. Ot po prostu przyszedł i zapłacę go .....

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1144

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza