Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Poczułem TU, w tej mojej Osowie smród!

      2014-08-20

      Wczoraj rano wróciłem ze Wsi...

      Celowo napisałem to dużą literą, bo ta Wieś to właściwie nie wieś, a miejsce, gdzie od lat spędzam czas oddając się kontemplowaniu natury, przeróżnym pracom, uprawianiu moich rozlicznych hobby...

      Na odludziu, nad przepięknym jeziorem, w ciszy i wśród czarownego krajobrazu Kaszub.

      Ale do rzeczy ...

      Nie sądzę, aby mój powrót wart był jakiegokolwiek opisu, by wzbudził czyjekolwiek zainteresowanie, radość czy też rozpacz..)) Nie sądzę, by zelektryzował opinię społeczności Osowy ..)

      Czemu o tym piszę? Dlatego, że ja poczułem TU, w tej mojej Osowie smród... potworny, niewyobrażalny i nie dający się opisać w kategorii brzydkiego zapachu, czy też czegoś podobnego.

      Na pewno nie był to zapach obornika wywożonego na pole jesienią. To był smród trwający wiele godzin, mający cechę wyziewów z jakiegoś gigantycznego szamba, w które godzinami waliły pioruny...

      Dobiegał z różnych kierunków i z różnym natężeniem. Czasem zanikał, by za chwilę pojawić się w wersji przyprawiającej o mdłości. Nie wiem, kto jest sprawcą tego wszystkiego, albo chyba producentem? Nie wiem, z jakiego kierunku to wszystko na nas waliło i dlaczego. Czy zainteresowały się tym odpowiednie służby?

      Wieczorem jakoś to wszystko zanikło. Wymydliło się. Pomyślałem: - Może gdzieś wsiąkło???

      Nieśmiało otworzyliśmy okna - do mieszkania wpadł ożywczy i świeży powiew wiatru...

      Dzisiaj rano było OK, rześko, słonecznie - chce się żyć w takie poranki..)) Tak było jakoś do południa. Przyczaił się gdzieś gad i zamaskował ... uderzył znienacka i trwał do wieczora. Śmierdział majestatycznie ku irytacji wszystkich.

      I co z tego?? Nic, jak zwykle - nie ma winnych, nie ma komu się tym zająć, było – minęło. No może nie całkiem, bo kto wie, czy jutro znowu nas nawiedzi??

      Wracam na Wieś - tam jakoś inaczej ........

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 2496

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza