Z redakcyjnej poczty... |
Witam, mieszkam na osiedlu w Gdańsku Osowie. Kilka dni temu sąsiedzi z bloku na przeciwko sprowadzili sobie psa, piękny młody wilczur.
Niepokoi mnie jednak to, że nieustannie trzymają go na balkonie. Obecnie cały dzień przebywam w domu i mam możliwość obserwacji tego. Całe dnie pies siedzi na balkonie, włącznie z nocami. Do domu nie jest w ogóle wpuszczany....
Czy świeci słońce, czy wieje wiatr czy leje deszcz tak jak wczoraj i dziś on cały czas siedzi na balkonie ostatniego piętra bez jakiegokolwiek zadaszenia.... Od dwóch dni cały czas moknie i na pewno marznie bo mimo wiosny temperatury nie rozpieszczają... a pies nie ma żadnej możliwości schronienia się pod jakimkolwiek daszkiem, chociażby najmniejszym. Cały czas tylko tęsknie wpatruje się w okna mieszkania:(:(:(
Widać że psiak cierpi, a dzieci z tego domu nie pomagają mu w tym drażniąc go z okien:( To naprawdę przykre jak muszę na to patrzeć całymi dniami.