Oto Farcik - imię nadane, ponieważ Pan Kot miał "farta" - w stanie skrajnego wyczerpania i wychudzenia, podczas ostatnich mrozów przywlókł się do przydomowego ogródka (GDAŃSK – OSOWA, okolice ulicy Kasjopei). Błagał płaczem o ratunek - i uzyskał go. Przygarnęła go osoba – znana jako Koci Anioł Stróż.
Po przebadaniu okazało sie, że jest to niewykastrowany koci staruszek 15- 16 lat : czarny ze znacznym białym krawatem, w białych skarpetkach i o długich, białych pięknych wąsach.
Dziś jest wykastrowany, odrobaczony, po przeglądzie dentystycznym (usunięte 3 zęby). Farcik jest nieśmiały i z lekka wycofany (ale też potrafi dokazywać), jednocześnie spragniony czułości . Myślimy, że Farcik nie jest dzikim kotem - te zachowują się przecież inaczej!!
Może już od miesięcy błąka się, szukając swojej rodziny, może Ktoś coś pamięta - jakieś ogłoszenia w sprawie zaginięcia tego gentelmena?? Proszę pomóżcie !
Farcik ma jednak ograniczony bon na szczęście. Pani w maju wyjeżdża do Berlina. Kot ma miesiąc zapewnionej opieki ....i co dalej?. Może ktoś zaopiekuje się starszym Panem Kotem – da mu na te ostatnie miesiące spokój, jedzonko, termoforek i dużo czułości . Taki senior w kocim bidulu ...
KONTAKT: Iwona 500-299-081
Benia :506-851-343