Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      Bez domu na styku Gdańska i Gdyni

      Straż Miejska, 2018-01-11

      Wspólna akcja strażników z Gdańska i Gdyni. Mundurowi zajęli się bezdomnym mężczyzną. 65-latek koczował w miejscu, obok którego przebiega granica między miastami. Zgłoszenie w tej sprawie dostali gdańscy strażnicy. Jednak jak się okazało, bezdomny ustawił swój namiot już na terenie Gdyni. W tej sytuacji obie straże razem przeprowadziły działania. Mężczyzną zaopiekował się gdyński MOPS.

      Środa, 3 stycznia. Była godzina 9:45, gdy do patrolu z Referatu IV podeszła pewna kobieta. Poinformowała o bezdomnym mężczyźnie, który koczuje w lesie. We wskazanym miejscu strażnicy znaleźli namiot. Mieszkał w nim 65-letni mężczyzna.

      Powiedział nam, że jest bezdomny i utrzymuje się ze zbierania puszek. Nie chciał żadnej pomocy. Podkreślał, że jest zdrowy. Wszystko wskazywało na to, że rzeczywiście jest w dobrym stanie – mówi młodszy inspektor Tomasz Majewski.

      Ponieważ miejsce, które mężczyzna wybrał do życia znajdowało się poza granicą administracyjną Gdańska, funkcjonariusze przekazali sprawę strażnikom z Gdyni. O zdarzeniu powiadomili też tamtejszy Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

      Dzień później do koczującego w lesie mężczyzny pojechały patrole obu straży. Gdańscy mundurowi wskazali miejsce, w którym stał namiot. Natomiast gdyńscy funkcjonariusze wraz z pracownikiem MOPS podjęli działania, dzięki którym 65-latek być może zdecyduje się odmienić swój los.

      

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1020

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza