- Panowie - ojcowie z ul. Victorii wzięli sprawy w swoje ręce. - pisze nasz czytelnik. - Dosłownie... z desek paletowych, pozyskanych z pobliskiego placu budowy, zmontowali takie cudo na placyku zabaw..
Wpis naszego czytelnika pojawił się pod informacją o pozyskaniu przez organizacje pozarządowe funduszy na budowę placu zabaw i siłowni zewnętrznej. I był jak najbardziej "na temat" :) To wspaniały przykład tego, jak wspólnym działaniem przy stosunkowo niewielkich kosztach można zmieniać nasze otoczenie ku - w tym przypadku - wielkiej radości najmłodszych, a pewnie także tych nieco starszych :)
- Szacun dla tych panów! - kontynuuje swój wpis nasz czytelnik, a my podpisujemy się obiema rękami. Zrobili coś więcej niż ten plac zabaw - wyzwolili w ludziach pozytywną energię. Sprawili też, że na Victorii mieszkańcy będą tworzyć wspólnotę nie tylko z nazwy.
Naśladownictwo bardzo wskazane!
Zdjęcia: nadesłane