Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji uług
zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

[x] Zamknij

      `Gdzie jest generał?`

      2016-05-13

      Był kiedyś taki film – komedia. Śmieszny i w tej śmieszności po prostu niesmaczny w kontekście tragizmu wojny. Ale to tak na marginesie. Ja po prostu wjeżdżając na ul. Kielnieńską, zawsze widzę pewien plakat, banner, czy jak to teraz się nazywa. I tam na tym plakacie (pozostanę przy swojej nazwie) jest napisane, że usługi opisane na nim świadczone są na ul. Gen. Kwiatkowskiego.

      Po prostu jak coś przeczytam, to lubię wiedzieć, o co chodzi. Zasiadłem więc w fotel i zagłębiłem się w rozmyślania...

      Generałów Kwiatkowskich kojarzę dwu: jeden w LWP był chyba dowódcą jednej z dywizji, drugi - zacny żołnierz, zginął w Smoleńsku w 2010. Nie słyszałem, by któregoś z Nich nazwą ulicy uczczono.

      Miałem paru znajomych o tym nazwisku, ale nikt z nich w generały nie poszedł, nie mówiąc o tym, by ulicę nazwać.

      Ooo .. był jeszcze taki film "Płk. Kwiatkowski" - może gościa awansowali? Kto wie?

      No i inż. Eugeniusz Kwiatkowski - ale to niemożliwe, bo armię opuścił w 1921 roku w stopniu porucznika, to skąd niby generał? Chociaż ulica należy Mu się jak mało komu!

      I tak siedząc w tym fotelu, pomyślałem sobie, jak my mało wiemy o tych nazwach ulic, na których przyszło nam żyć. Na pewno są wśród nas tacy, którzy sporo wiedzą, ale zdecydowana większość nie wie prawie nic. Kto to był Niedziałkowski? Co to za jeden Chiron albo Cefeusz?

      Amerykanie mają dobrze, bo wszystkie ulice to "street" albo "avenue" - tylko je ponumerować i wszystko jasne. W Japonii - z kolei - nie ma żadnych nazw i też sobie radzą ..) Ulice Osowy ktoś nazwał wg pewnego klucza: trochę pracowników morza, trochę postaci z mitologii, trochę obiektów astronomicznych... Tylko tego generała nie mogę umiejscowić...

      Ale zaraz - chyba jest u nas ulica Horacego? Może chodzi o admirała???

      Był taki - Horatio Nelson Laughing

       

      

      « wróć | wersja do wydruku | odsłon: 1952

      Polecamy

       

       

       

       

       

       

      Wsparcie prawne portalu:


       

      Osowianin Roku

       

      Nieodpłatne poradnictwo
      w Gdańsku


       

       


       Plan spotkań z kulturą Pomorza