Gratulujê! Gratulujê tym wszystkim, którzy zostali wybrani g³osami tej naszej osowskiej spo³eczno¶ci do sejmiku, rady. Gratulujê p. Adamowiczowi wyboru powtórnego na prezydenta miasta Gdañska. Gratulujê pani Chmiel - zas³u¿one zwyciêstwo za zaanga¿owanie w to, co robi. To, co piszê, nie jest laudacj±, skierowan± do tych osób, a po prostu ja tak uwa¿am.

Mo¿na to rozumieæ w dwójnasób. Pali³em tytoñ - to po pierwsze. Du¿e ilo¶ci i generalnie do¶æ wcze¶nie to zacz±³em. Nie bedê opisywa³ tych Sportów, Giewontów, Grunwaldów, potem tytoniów fajkowych przednich marek. 

Czytaj±c list Pani Ewy, zamieszczony w artykule "Cukierek albo psikus, czyli halloweenowe zabawy", utwierdzam siê w przekonaniu, ¿e mamy dzisiaj do czynienia nie tylko z dyktatur± „jednomy¶lenia", ale nawet z pewn± form± terroryzmu. 

Z osob±, która napisa³a tekst o zwyczaju, nazwanym Halloween, trudno siê nie zgodziæ. Zadamawia siê ów obyczaj, krzepnie, nabiera ró¿nych kszta³tów - przede wszystkim z udzia³em naszych speców od marketingu i reklamy. Przecie¿ te dzieci to najwa¿niejszy sektor dr±¿enia naszych kieszeni...

Z redakcyjnej poczty...

Halloween to jedno z najfajniejszych ¶wi±t dla dzieci. Czasami jedna osoba potrafi popsuæ ca³± tê atmosferê fajnej zabawy. 

Po wczorajszej bulwersuj±cej informacji o tym, jak w przysz³o¶ci kursowaæ bêd± sk³ady kolei metropolitalnej, dzisiaj Marsza³ek Województwa wyda³ o¶wiadczenie.

Tak siê dzisiaj czujê i wiem, ¿e wielu z Was podziela ten stan. Znowu z osowian zrobiono... g³upków!

Napisa³em parê dni temu pewien tekst o wyborach samorz±dowych i wtr±ci³em co¶ nie co¶ o demokracji. I przyznam, ¿e mam pewien problem.

Przyznam siê, ¿e jestem trochê znu¿ony i rozczarowany. Nie: przegrany - to nie wchodzi w rachubê. Sprawy, o których tu pisa³em, wcze¶niej czy pó¼niej bêd± jako¶ za³atwione. 

Nie spodziewa³bym siê nigdy, ¿e sprawa mojego tekstu, dotycz±cego rachunku za energiê, bêdzie mia³a jakie¶ dziwaczne rozwiniêcie.