Sorry Winnetou ;-) | |
Nie jesteś zalogowany więc nie możesz się wypowiadać |
2003-08-15 17:32 Nie czytałam Dziennika Bałtyckiego, nie znalazlam też tej
informacji na stronie internetowej DB. Doświadczenie
nauczyło mnie jednak, że jeśli powstał projekt to ktoś za
to zapłacił. Z kolei życie w Polsce nauczyło mnie, że jeśli
powstał projekt, którego realizacja jest nierealna,
niesprawdzalna bądź jest durny i bzdurny, wówczas zapłacił
za niego podatnik. Znając chociażby gigantomańskie projekty
dot. Osowej (powstałe w latach 90-tych), za które przez
lata brali wielkie pieniądze różni projektanci z UM, jestem
przekonana, że i tu mają oni swój pośredni lub bezpośredni
finansowy udział. Jestem też przekonana, że ten genialny
projekt będzie kazdego roku "modyfikowany", "ulepszany" i
"dostosowywany do zmieniających się warunków", oczywiscie
za kolejne pieniądze z naszych kieszeni. |