Sorry Winnetou ;-) | |
Nie jesteś zalogowany więc nie możesz się wypowiadać |
wojtt Gdańsk (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2006-02-14 13:24 Cała ta autostrada zielona to pomysł, który wydawałoby się
nie może powstać i być zrealizowany w społeczeństwie
obywatelskim i państwie demokratycznym-myślę,że Nikolaje
Causescu w Rumuni, gdyby chciał, aby obywatele oglądali
jego pomnik, mógłby specjalnie wybudować autostradę przez
dzielnice mieszkalne. Ale czy zrobiłby to dla Rosyjskich i
Niemieckich tirów?A tu się to dzieje-prezydent Adamowicz
buduje sobie bardzo kosztowny i niepotrzebny pomnik w
postaci Hali Widowiskowej, no i żeby można go było zobaczyć
chce zniszczyć pół miasta Gdańska z terenami mieszkalnymi i
rekreacyjnymi. Jak można wciskać w miasto ruch samochodowy
pomiędzy dwoma mocarstwami europejskimi? Ten Rosyjski Tir z
paliwem rakietowym chętnie pojedzie do Niemiec omijając
duze miasta, tylko żeby mógł dojechać. Problemów
komunikacyjnych Zaspy, Przymorza i Żabianki jest niewiele w
porównaniu np. z Górną Orunią. Tu nigdy nie stoi się w
korkach-jest SKM, tramwaje, dużo starszych ludzi nie
potrzebujących samochodów. Hala Widowiskowa w dobie 42" Plazmy, Kina domowego, niedługo 3wymiarowych obrazów i zagrożenia terrorystycznego,przy niewykorzystaniu Oliwii to też tragiczny pomysł.Ostatni raz na koncercie byłem w 83 roku w Oliwii na TSA, a na terenach rekreacyjnych Gdańska biegam codziennie. |
chris gd (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-13 16:29 Gdy niema poważnych argumentów przeciw projektowi to trzeba
je wymysleć.Dlatego najlepiej wciskać ciemote ludziom ze
autostrada bedzie szła przez wszystkie dzielnice Gdańska
,smorodzić i hałasować bezpośrednio im pod oknem,albo bajki
że to jest Niemiecki spisek :) Faktem jest że poszkodowana
może byc mała grupka ludzi,ale nigdy nieudało sie nikomu
zadowolić wszystkich.Powinno sie postarać miasto by te
niedogodności tej grupie jak najbardziej zmniejszyć. |
Wojciech Wolański (WW) 2004-12-04 06:37 Esbi: Oznaką przeciężenia wcale nie musi być stanie
w korku. W przypadku bardzo dużego ruchu przy jednocześnie
małej przepustowości drogi dochodzi często do
niebezpiecznych sytuacji, które mogą skutkować wypadkami.
Wspomniani przeze mnie fachowcy już dawno temu twierdzili,
że obwodnica traci swój charakter obwodowy a staje się
drugą trasą średnicową. Co do terminu Via Hanzeatica to pragę zauważyć, że jest to oficjalna nazwa tego przedsięwzięcia. Trasa Lęborska stanowi jej fragment. |
znany (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-04 00:15 Do Esbi: obwodnica istniejąca jest drogą miejską,
przechodzącą przez dzielnice Gdańska, m.in. Osowę / to jest
dzielnica miasta Gdańska!/. Obwodnicy południowej nie ma i
nie wiadomo kiedy będzie. Via Hanseatica to planowana i
odcinkami już budowana trasa a nie jakiś wymysł. Nie
wprowadzaj ludzi w błąd nieprawdziwymi stwierdzeniami. |
esbi (ESBI) 2004-12-04 00:06 Do Wolańskiego To bardzo proste. Nie bylo (jeszcze) takiego przypadku poza budową wiaduktu na ul. Słowackiego a jeżdzę codziennie aby stał w korku na obwodnicy, abym miał jakieś trudności. Natomiast na drogach dojazdowych trudno mówić o jeździe, nawet nie biorąc pod uwage remontu Spacerowej. Dla mnie więc priorytet jest jasny Drogi dojazdowe do Gdańska od Osowej przez Słowackiego. Kartuską Kowale itd |
esbi (ESBI) 2004-12-04 00:00 Do Znanego Czy znasz znaczenie słów, których używasz? :) Kto komu miesza? Ruch tranzytowy ze strony Elbląga ma być kierowany przez obwodnicę południową do istniejącej obwodnicy. Więc jest to odciążenie centrum, kierujące ruch tranzytowy poza miasto. Droga o której rozmiawiamy określana jest jest jako Trasa Lęborska jako wyjazd z Gdańska w stronę Lęborka, czy zastanowiłeś się dlaczego blokersi używają nazwy Via Hanzeatica? Aby zamieszać w głowach. |
Wojciech Wolański (WW) 2004-12-02 16:57 Jak czytam wypowiedzi Esbiego na temat obciążenia
obwodnicy to zaczynam wątpić w to co twierdzą fachowcy pod
wodzą profesora dr.hab Macieja Nowakowskiego. Mylą się też
GDDKiA oraz wielu innych drogowców, urbanistów, których tu
nie wymienię z powodu braku miejsca.... |
znany (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-02 10:47 Esbi: z Tobą jest chyba coś nie w porządku!. Mieszasz dwie
różne sprawy! Nikt nie zaprzecza,. że muszą być dobre
dojazdówki do tranzytowych dróg ekspresowych. Ale te
ostatnie nie mogą przechodzić przez centrum miast!!! Opanuj
się człowieku! i nie mieszaj ludziom w głowach! |
Mirek007 (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-02 04:06 A teraz pare slow z drugiej strony Atlantyku, z niezbyt
slonecznego o tej porze roku Toronto w Kanadzie. Jestem
jego mieszkancem juz od ponad 20 lat wiec na przestrzeni
tego czasu co nieco sie tu zmienilo. Kiedy tu
przyjechalismy byly dwie trasy przelotowe: jedna nad
brzegiem jeziora Ontario ( przebiegajaca tuz pod CN Tower )
czyli QEW i ta druga czyli 401. Ta pierwsza juz 20 lat temu
tuz po minieciu centrum miasta konczyla sie slepo wlasnie
na dawnych dzielnicach mieszkaniowych. Sam wyglad dowodzil
ze ci co chcieli przebiegu tej trasy wzdluz jeziora w
strone Quebecu cos sie przejechali w planach. I teraz caly
czas kosztem milionowych sum co roku lata sie ta slepa
uliczke. W godzinach szczytu jedzie sie nia ok 10km/godz.
Szybciej mozna sie przeslizgnac malymi uliczkami przez
miasto niz wlasnie ta trasa. TL bedzie kiedys taka wlasnie
slepo konczaca sie autostrada do nikad!! Autostrada 401 biegla na poczatku lat 80tych po polnocnych obrzezach Toronto. Tak, tak: na polnoc od 401 byly wlasciwie pola uprawne i oczka malych miasteczek. W tamtych latach 401 majac w niektorych miejscach do 16 pasow ruch ( wiadomo w obie strony ) byla przyjemnoscia omijania starego miasta. A pozniej bractwo stwierdzilo ze w Toronto jest za ciasno i boom budowlany skierowal sie na polnoc. Teraz na polnoc od 401 mamy 407: czyli kolejna autostrade. Proste: 401 jest tak samo przepelniona jak QEW nad jeziorem! Podam prosty przyklad: kazdy wypadek na 401 powoduje kilkugodzinny PARKING na autostradzie. To samo bedziecie mieli na TL, nie dzisiaj ale za lat powiedzmy 15 bo rozwoj moze byc nawet wiekszy niz tutaj. Jak ktos chce sobie strzelic w glowe to podobno na upartego nie ma lekarstwa. Pozdrawiam. |
esbi (ESBI) 2004-12-01 22:49 Do Sarniego Najpierw zapoznaj się z planami a później mów o wprowadzaniu ruchu tranzytowego do centrum miasta. |
esbi (ESBI) 2004-12-01 22:46 Do Marka Szczepańca Zamiast przytaczać serię źródeł, proponuję zacytowanie takiego autorytetu, który proponuje: - pozostawienie mieszkańców Oliwy ze strefą śmierci powodowaną m.inn. przez mieszkańców Osowy. zamiast wybudowaniu drogi omijającej centrum Oliwy - budowanie dróg zaczynających się wiele km od miasta (taki był pomysł gdzie TL miała zaczynać się od obwodnicy), wówczas mieszkańcy aby dojechać do tej drogi zamienialiby swoje auta w poduszkowce, helikoptery itp - uniemożliwienie mieszakńcom Przymorza, Żabianki, Zaspy, Nowego Portu, Brzeźna posiadania sprawnego wyjazdu z miasta (chyba wszyscy wiemy co dzieje się przed dworcem PKP) - poprowadzeniu ciężkiego transportu przez centrum miasta (patrz opatrzenie przez p. Wolańskiego mojego tekstu o potrzebie wybudowania obwodnicy południowej komentarzem bzdura) |
esbi (ESBI) 2004-12-01 22:37 Do M.B. Miasto nie powstaje od obwodnicy i domu nie buduje się od dachu. Każde miasto potrzebuje sprawnej komunikacji, dróg wewnątrz miasta jak i wjazdu/wyjazdu z miasta. Obecna obwodnica w dalszym ciągu ( i dobrze) spełnia swoje zadanie, nie jest przeciążona. Dlatego przeznaczanie środków finansowych na budowę nastepnej jest bez sensu. |
Marek Szczepaniec (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-01 18:00 Do esbiego Słusznie Pan robi, że nie opiera swojej wiedzy na pojedynczych artykułach publikowanych w mass mediach. Zachęcam natomiast do studiowania światowej literatury naukowej oraz specjalistycznej literatury branżowej. Warto odwiedzić chociażby strony University of California /Transportation Center/, University of Oxford /Transport Studies Unit/, UK Department for Transport, U.S. Department of Transportation /Federal Highway Administration/, Swedish National Road and Transport Research Institute, Norwegian Centre for Transport Research, czy portale Unii Europejskiej poświęcone polityce transportowej. W przypadku zainteresowania tematem mogę Panu dostarczyć ponad 100 najnowszych opracowań z krajów UE, USA, Kanady i Australii. |
Joker (JOKER) 2004-12-01 15:28 Myślałe a nie napisałem - dopowiem - poprowadzenie
omawianej futurystycznej trasy miało być wysunięte w Zatokę
|
Joker (JOKER) 2004-12-01 15:27 Za dwa miliardy to prawdopodobnie dałoby się wybudować
obwodnicę na wysokości jkieś 70 metrów nad poziomem morza i
poprowadzenie jej od nowej Hali za wyspą Sobieszewo i do
istniejącej autostrady... To dopiero byłaby wizytówka
miasta! A ile ludzi przyjechałoby to zobaczyć! może nawet
Przystań promową możnaby tam dobudować i molo z Sopotu
doprowadzić. (Autor niczego nie sugeruje a jedynie przedstawia równie futurystyczne i poronione pomysły by uwypuklić problem) Cały pas morki należący do Gdańska byłby zanieczyszczony spalinami a olbrzymia część miasta zdewastowana w dalszej perspektywie gdyby TL w planpwanej wersji powstała! 100% poparcia dla opinii dr Marka Szczepańca. |
Małgosia Biernat (M.B.) 2004-12-01 06:47 Tylko dlaczego zamiast uczyć się na czyiś błędach, musimy
koniecznie je popełnić? Wybudujemy najpierw autostradę
przez miasto, a później dopiero obwodnocę? |
esbi (ESBI) 2004-12-01 00:56 Trzeba sobie zadać następne pytanie czy droga jest dla
luczi czy też odwrotnie? Dlaczego wszyscy chcą jeździć w
miarę bez korków, ale drogi chcą budować najlepiej na ...
księżycu? Jaki jest sens wydawania xxx mld złotych na
kolejną obwodnicę (gdy obecna jest wystarczająca - jeszcze)
gdy są zakorkowane drogi dojazdowe do miasta? Czy
mieszkańcy Osowy, Kowal i innych dzielnic osiedli
oddalonych od centrum mają stać w korkach? Bo ktoś ma wizję
wielkiej obwodnicy? Tylko dla kogo ma być ta obwodnica? |
esbi (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-12-01 00:42 Jest to niestety czysta demagogia. Proponuję kupić mapę i wytyczyć nakrótszy szlak komunikacyjny Rosja - Elbląg - Malbork - Tczew - Starogard - itd Przykład Monachium jest akurat sprzeczny z wyżej wymienioneym tekstem. Najpierw były i nadal są autostrady przez centrum miasta dopiero później zaczęto budować obwodnicę. Droga kótra ma być budowana jest przeznaczona głównie dla Gdańszczan oraz dla ruchu zmierzającego do/z Gdańska. |
Leszek Stępniak (LS) 2004-11-30 16:57 Zdroworozsądkowe argumenty przemawiają najlepiej. Poparte
wiedzą Pana Szczepańca muszą dać do myślenia wszystkim
zadeklarowanym zwolennikom budowania dróg bez oglądania się
na koszty społeczne, materialne, środowiskowe. Jeszcze nie
jest za późno na przemyślenie całej koncepcji. |
Sarni (SARNI) 2004-11-30 14:22 Zgadzam się z panem Szczepańcem w 100%. Wprowadzenie ruchu
tranzytowego do centrum miasta wywoła wiele negatywnych
skutków społecznych, ekologicznych jak również
ekonomicznych. Wzrośnie również zagrożenie bezpieczeństwa
ruchu drogowego z powodu zwiększenia się natężenia ruch
samochodów ciężarowych (wystarczy spojrzeć na szlaki po
których jadą TIRy kierowane przez rosyjskich kierowców, aby
przekonać się, że przepisy ruchu drogowego niewiele dla
nich znaczą). Wybudowanie TL według forsowanego przez prezydenta Adamowicza projektu nie stwarza żadnych szans na powstanie nowych miejsc inwestycyjnych wokół planowanej inwestycji, ponieważ wchodzi ona w tereny gęsto zaludnione lub nienadające się do zabudowy przemysłowej z powodów ekologicznych. Stworzenie „wielkiej obwodnicy Trójmiasta” w standardzie międzynarodowej drogi ekspresowej przekształconej w autostradę może ściągnąć do Trójmiasta wiele atrakcyjnych inwestycji, które w tej chwili omijają naszą aglomerację posiadającą wiele terenów inwestycyjnych. Z czego może to wynikać? Między innymi z tego, że tereny te są wewnątrz miasta, gdzie nie można budować dużych fabryk. Powinniśmy wykorzystać środki unijne przekazane na budowę TL nie tylko do budowy drogi, ale przede wszystkim do aktywizacji gospodarczej naszego regionu, a co za tym idzie do ograniczenia bezrobocia i wzrostu zamożności pomorskiego społeczeństwa. |
easygoing159 (*** NIE ZALOGOWANY ***) 2004-11-30 13:07 brawo! takie wlaśnie powinny być argumenty z demagogami
prez.adamowicza który lekceważąc rzeczowe argumenty
lokalnych społeczności chce przeforsować prywatę-za dotatacje unii podratować fatalną infrastrkturę drogową/przepustowość gdańska, a ruch tranzytowy, który musi biec z dala od aglomeracji, tak naprawdę go wcale nie obchodzi |
Mieczysław Czajkowski (OSOWIAK) 2004-11-29 22:44 Całkowicie zgadzam się z opinią i argumentacją dr Marka
Szczepańca. Od początku dyskusji na naszym portalu byłem
przeciwny drodze międzynarodowej tranzytowej, prowadzonej
przez Trójmiasto. I sądzę, że nawet jej koszt, łącznie z
planowanymi tunelami, będzie ogromny. Duża obwodnica
Trojmiasta to jedyna racjonalna alternatywa, o czym też już
pisałem. Bo istniejąca obwodnica to już obwodnica miejska i
nie powinna przyjmować dodatkowego tranzytu ciężarowego Via
Hanzeatica, gdyż zatkają się dojazdy z głównej arterii
trojmiejskiej a więc i ruch w mieście.. |